Pijany ojciec w Częstochowie. Prowadził wózek z 4-miesięcznym dzieckiem, zareagowała jedna osoba

2025-11-21 11:45

W centrum Częstochowy pijany 45-latek opiekował się swoją 4-miesięczną córeczką. Jego zachowanie zaniepokoiło przechodzącą kobietę, która jako jedyna postanowiła zareagować. Gdyby nie jej determinacja i pomoc dwóch innych świadków, mogłoby dojść do tragedii. Mężczyzna miał prawie 2,5 promila alkoholu.

Pijany ojciec w Częstochowie. Prowadził wózek z 4-miesięcznym dzieckiem, zareagowała jedna osoba

i

Autor: archiwum ESKA/ Canva.com Pijany ojciec w Częstochowie. Prowadził wózek z 4-miesięcznym dzieckiem, zareagowała jedna osoba

Heroiczna postawa kobiety. Nikt inny nie chciał pomóc

Do niezwykle niebezpiecznej sytuacji doszło wczoraj (20.11) około godziny 15:45 w Częstochowie. Na jednej z głównych ulic miasta, ulicy Waszyngtona, spacerująca kobieta zauważyła widok, który zmroził jej krew w żyłach. Uwagę świadka przykuł mężczyzna, który chwiejnym krokiem prowadził wózek z małym dzieckiem. Jego zachowanie od razu wskazywało, że może znajdować się pod silnym wpływem alkoholu.

Sytuacja wyglądała na tyle groźnie, że kobieta nie mogła przejść obojętnie. Postanowiła działać i podjęła próbę rozmowy z mężczyzną, jednak ten zaczął się od niej nerwowo oddalać. Zdesperowana kobieta prosiła innych przechodniów o pomoc, ale niestety, nikt nie zareagował na jej apele.

Mimo obojętności ze strony innych, kobieta nie dawała za wygraną i szła za mężczyzną, nie spuszczając go z oczu. Sytuacja zmieniła się dopiero w pobliżu Urzędu Miasta. Tam na niepokojące zdarzenie zwróciło uwagę dwóch mężczyzn, którzy natychmiast udzielili kobiecie wsparcia. Wspólnymi siłami udało im się zatrzymać 45-latka i uniemożliwić mu dalszą wędrówkę z dzieckiem.

Na miejsce wezwano patrol Policji z IV komisariatu. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, szybko potwierdzili najgorsze obawy świadków. Badanie alkomatem wykazało, że 45-letni ojciec miał w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu. To jednak nie był koniec szokujących odkryć.

Miał 2,5 promila i był poszukiwany. Co grozi 45-latkowi?

Podczas sprawdzania danych mężczyzny w policyjnych systemach okazało się, że jest on osobą poszukiwaną przez Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ. Do czasu przyjazdu karetki, 4-miesięczną dziewczynką zaopiekowali się świadkowie interwencji. Na szczęście, po badaniu przez zespół ratownictwa medycznego, lekarz stwierdził, że dziecko jest całe i zdrowe i nie wymaga hospitalizacji. Dziewczynka bezpiecznie trafiła pod opiekę swojej babci.

Nieodpowiedzialny 45-latek został zatrzymany i trafił prosto do policyjnego aresztu. Teraz policjanci będą ustalać, czy swoim skrajnie nieodpowiedzialnym zachowaniem naraził córkę na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Za takie przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. O całej sprawie został również powiadomiony sąd rodzinny, który zdecyduje o dalszych losach rodziny.

Policja dziękuje kobiecie oraz dwóm mężczyznom za wzorową postawę. Ich reakcja pokazuje, jak ważne jest, aby nie pozostawać obojętnym, gdy widzimy, że zdrowie lub życie dziecka może być zagrożone.

Śląsk Radio ESKA Google News