Ksiądz Dariusz miał na pieńku z prawem już wcześniej

i

Autor: Szkoła Podstawowa nr 7/Pixaby

Wiadomości

Ksiądz diecezji sosnowieckiej miał krzywdzić małe dziewczynki. Kuria wiedziała o sprawie wcześniej

Choć ksiądz Dariusz L., usłyszał zarzuty 2 października to prokuratura miała już do czynienia z nim wcześniej. Kilka lat temu dyrektorka szkoły, w której nauczał zawiadomiła służby o możliwości popełnieniu przez duchownego czynu zabronionego. W związku z czym zaledwie miesiąc po rozpoczęciu pracy w szkole, został zwolniony.

Ksiądz Darek molestował uczennice z Dąbrowy Górniczej?

W środę, 2 października trzech księży z diecezji sosnowieckiej usłyszało zarzuty. Wśród nich znalazł się ksiądz Dariusz L., który usłyszał aż dziewięć zarzutów dotyczących pedofilii. W jego sprawie prokurator nie kierował wniosku o areszt. Zastosował dozór policji, zakaz kontaktowania się w pokrzywdzonymi i ich rodzicami, a także zakaz przebywania w miejscach gromadzenia się dzieci, pracy i opieki nad nimi, a także zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu. 

Jak się okazuje, Dariusz L. już wcześniej miał na pieńku z prawem. W 2021 r. dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 7 w Dąbrowie Górniczej zawiadomiła dąbrowski magistrat i Prokuraturę Rejonową, że nowy wikariusz, pracujący zaledwie od miesiąca, miał dotykać "dotykać i głaskać uczennice po pupie".  sprawie powiadomiono także komisję dyscyplinarną kuratorium.

Prokuratura umorzyła to postępowanie wobec ks. L. w czerwcu 2022 roku.

Postępowanie wówczas prowadziła Prokuratura Rejonowa w Dąbrowie Górniczej. Było prowadzone w sprawie, a nie przeciwko komuś, nikomu też nie postawiono zarzutów. Zostało umorzone z powodu braku znamion czynu zabronionego. Obecnie zostało podjęte z umorzenia i jest prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Sosnowcu. Nic więcej nie mogę przekazać - przekazał w rozmowie z "Super Expressem" Bartosz Kilian - prokurator Prokuratury Rejonowej Sosnowiec-Południe w Sosnowcu.

To postępowanie zostało wznowione w 26 sierpnia i prowadzi je Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu.

Rok temu ksiądz Dariusz zakończył posługę w parafii  p.w. św. Jana Kantego Jaworzno - Niedzieliska, jak podano oficjalnie: "Dekretem ks. biskupa Grzegorza Kaszaka, ks. Dariusz L. otrzymał zgodę na urlop zdrowotny i został odwołany z urzędu wikariusza". 

W nowym oświadczeniu, Kuria Diecezjalna w Sosnowcu poinformowała: "Wobec jednego z zatrzymanych duchownych już 26 września 2023 r. Biskup Sosnowiecki zastosował przewidziane prawem kościelnym środki zapobiegawcze. Nastąpiło to w wyniku zgłoszenia potencjalnego czynu zabronionego, które wpłynęło na ręce ówczesnego Biskupa. Od tego czasu duchowny miał zakaz jakiejkolwiek publicznej posługi duszpasterskiej oraz zakaz kontaktu z młodzieżą i dziećmi. W tym czasie duchowny przebywał poza parafią, w miejscu wskazanym przez Biskupa Sosnowieckiego".

Jakie zarzuty ciążą na księżach z diecezji sosnowieckiej?

Jacek K. to jedyny z trzech księży, który został tymczasowo aresztowany. 63-letni duchowny usłyszał w prokuraturze dwa zarzuty o charakterze pedofilskim. Śledczy złożyli wniosek do Sądu Rejonowego w Sosnowcu o tymczasowy areszt. Sąd przychylił się do tego wniosku.

Drugim z księży jest wyżej wspomniany Dariusz L. 59-letni duchowny usłyszał dziewięć zarzutów dotyczących pedofilii. W jego sprawie prokurator nie kierował wniosku o areszt. Zastosował dozór policji, zakaz kontaktowania się w pokrzywdzonymi i ich rodzicami, a także zakaz przebywania w miejscach gromadzenia się dzieci, pracy i opieki nad nimi, a także zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu. Po przesłuchaniu został zwolniony.

Ostatnim z księży, którym postawiono zarzuty jest 67-letni duchowny. Usłyszał on zarzuty dotyczące dwóch przestępstw. Ksiądz złożył wyjaśnienia. Po przesłuchaniu prokurator zadecydował o objęciu go dozorem policji, połączonym z zakazem kontaktu z pokrzywdzonymi, zakazem zbliżania się do nich i zakazem opuszczania kraju.

Zdjęcia z zatrzymania księdza Jacka K. możecie zobaczyć w galerii.