Na potencjalnej trasie velostrady Katowice-Sosnowiec stanął dom pogrzebowy

i

Autor: czytelnik

Velostrady

Koncepcja velostrady Katowice - Sosnowiec. Opinia społeczników jest miażdżąca. Co na to Metropolia?

Gotowa jest już koncepcja techniczna dla budowy velostrady nr 1 z Katowic do Sosnowca. Nie wszystkim się podoba. Krytyczną opinię na temat projektu przedstawiło stowarzyszenie Prawo-Ekologia-Zdrowie. Zdaniem społeczników, nie da się pogodzić budowy międzymiastowej drogi rowerowej i osiedla mieszkaniowego "lex deweloper". Jak Metropolia odpowiada na te zarzuty?

Velostrada z Katowic do Sosnowca. Podstawowe dane dotyczące przebiegu drogi 

Koncepcję techniczną dla budowy velostrady nr 1 z Katowic do Sosnowca przygotowała firma DMK Inżynieria z Rybnika na zlecenie Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Autostrada rowerowa będzie mieć prawie 10 km długości, z czego blisko 6 km znajdzie się na terenie Katowic. Droga rozpocznie swój bieg w rejonie Uniwersytetu Śląskiego, dalej poprowadzi wzdłuż Bulwarów Rawy, w pobliżu osiedla Gwiazdy i budynków Uniwersytet Ekonomicznego.

Po przekroczeniu drogi krajowej nr 79 trasa pobiegnie śladem nieczynnej linii kolejowej wzdłuż firmy Katowickie Wodociągi, następnie przetnie linię kolejową nr 161 i wzdłuż firmy Baterpol Szopienice doprowadzi do ul. Hallera. Tam wskoczy w ślad nieczynnej linii kolei piaskowej do ul. Borki i zbliży się do S86, aż odbije w kierunku ul. Kresowej na granicy miast. Po stronie miasta Sosnowca zostaną przedstawione dwie koncepcje zakończenia velostrady, która pobiegnie aż do parku Dietla, nieopodal ul. Żeromskiego.

Wstępnie koszt budowy velostrady wraz z niezbędną przebudową sieci oszacowano na ponad 45 mln zł. Z koncepcji wynika, że konieczna będzie budowa dwóch obiektów. Kładka nad Rawą szacunkowo pochłonie 1,4 mln zł, a budowa przepustu pod linią kolejową będzie kosztować ponad 15 mln zł.

W galerii poniżej można się zapoznać z koncepcją velostrady nr 1 z Katowic do Sosnowca:

Społecznicy mają listę zarzutów wobec koncepcji velostrady

Metropolia rozpoczęła już konsultacje społeczne, chcąc poznać zdanie mieszkańców na temat proponowanego przebiegu autostrady rowerowej. Swoją opinię zdążyło już przedstawić stowarzyszenie Prawo-Ekologia-Zdrowie, znane m.in. z walki przeciwko budowie osiedla mieszkaniowego w dzielnicy Burowiec.

Przypomnijmy: okoliczna społeczność od początku była przeciwna planom inwestora argumentując, że śladem dawnej kolei piaskowej ma pobiec velostrada Katowice-Sosnowiec. Jednak katowiccy radni wyrazili zgodę na inwestycję w trybie "lex deweloper". W odpowiedzi mieszkańcy zaskarżyli ich decyzję do WSA w Gliwicach. Sąd przyznał im rację i stwierdził niezgodność uchwały Rady Miasta Katowice z prawem. Wyrok jest nieprawomocny. Na chwilę obecną urząd miasta Katowice nie odpowiedział nam na pytanie, czy odwoła się od wyroku do wyższej instancji.

Velostrada w przygotowanej koncepcji omija sporne działki, na których miało powstać osiedle mieszkaniowe. Jak tłumaczy Łukasz Zych, rzecznik prasowy Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, przebieg drogi rowerowej wynika z sytuacji własnościowej gruntów.

Jeden z właścicieli kilku działek w ciągu dawnej kolei piaskowej nie wyraża zgody na wykorzystanie jego działek pod budowę Velostrady oraz nie jest zainteresowany ich sprzedażą. Jako GZM nie mamy żadnych narzędzi, aby skutecznie wpłynąć na plany właściciela wobec tego terenu, co znalazło wyraz w dyskutowanym projekcie przebiegu Velostrady. W związku z tym wykonawca pracując nad koncepcją poprowadził trasę po działkach znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie. Jeśli sytuacja własnościowa tego terenu w międzyczasie ulegnie zmianie, korekta przebiegu trasy będzie możliwa, również w trakcie kolejnego etapu – przy tworzeniu dokumentacji projektowej - mówi Łukasz Zych, rzecznik prasowy GZM

Czy da się pogodzić budowę osiedla z budową velostrady? 

Stowarzyszenie Prawo-Ekologia-Zdrowie krytykuje powyższe rozwiązanie jako niezgodne ze standardami Metropolii. Przywołuje przy tym szeroką argumentację m.in. zwężenie drogi przed zakrętem, wprowadzenie drogi rowerowej na chodnik, przewyższenia skutkujące wykluczeniem czy szeroko rozumiany brak bezpieczeństwa. Ponadto społecznicy krytykują koncepcję za brak pasa separującego drogę rowerową od chodnika w odcinku od ul. Bogucickiej do ul. Bohaterów Monte Cassino.

Co na to Metropolia?

Koncepcja Velostrady jest tworzona w oparciu o Standardy. Dokument ten, oprócz tego, że zawiera szereg wskazówek i rozwiązań, które wykonawca stosuje, przewiduje sytuacje, w których dotrzymanie wszystkich standardów nie jest możliwe. We wprowadzeniu do dokumentu czytamy: Z wieloletniej praktyki stosowania podobnych Standardów w polskich miastach i regionach wynika, że zapisy tych dokumentów można stosować w większości inwestycji drogowych oraz innych dokumentach mających wpływ na ruch rowerowy. Niemniej jednak czasami zachodzi potrzeba odstąpienia od stosowania Standardów. Decyzja o odstąpieniu od Standardów powinna być podejmowana po gruntownej analizie lokalnych uwarunkowań i posiadać uzasadnione przesłanki. Zgodnie z tym zapisem ewentualne odstępstwa będą stosowane tylko wtedy, kiedy to absolutnie konieczne. W przypadku Velostrady nr 1, nawet jeśli nie uda się zaplanować całości trasy bez odstępstw, będą one dotyczyć bardzo krótkiego jej fragmentu, tam gdzie sytuacja własnościowa lub terenowa w momencie projektowania nie pozwoli inaczej - mówi Łukasz Zych.

Metropolia: prace nad koncepcją nadal trwają

Ale to nie koniec. Stowarzyszenie zarzuca projektantom brak wariantowości rozwiązań przejazdu velostrady przez ul. Hallera i przez ul. Bogucicką. Ich zdaniem kwestia ta jest istotna z punktu widzenia kryterium bezpieczeństwa oraz szybkości i płynności ruchu rowerowego.

Jak tłumaczy GZM, wykonawca przeanalizował obydwie lokalizacje pod kątem wyznaczenia przejść bezkolizyjnych.

Koszty budowy dodatkowych kładek bądź tuneli na ul. Bogucickiej i ul. Hallera, ze względu na trudności i parametry techniczne, zdecydowanie przewyższałaby ich efektywność - mówi Łukasz Zych.

Jak zapewnia Metropolia, prace nad koncepcją nadal trwają. I nawet, gdy się zakończą, część szczegółowych kwestii związanych z przebiegiem obok wskazanego osiedla pozostanie najprawdopodobniej otwarta.

Jeśli sytuacja własnościowa tego terenu w międzyczasie ulegnie zmianie, korekta przebiegu trasy będzie możliwa, również w trakcie kolejnego etapu – przy tworzeniu dokumentacji projektowej - mówi Łuasz Zych.

Listen on Spreaker.