Bułkęs idzie w ślady hotelu Elements. Nagranie stało się viralem
Reklama hotelu Elements ze Świeradowa-Zdroju w okamgnieniu stała się viralem. 36-sekundowe nagranie, na którym w minimalistyczny sposób pokazano wnętrze i udogodnienia SPA, nadal zyskuje na popularności. Dzięki niespotykanemu dotąd formatowi wiele lokali, hoteli i SPA postanowiło nakręcić swoje reklamy w podobnej stylistce.
W ślad hotelu Elements poszedł również "Bułkęs", czyli katowicka burgerownia mieszcząca się przy ulicy Wojewódzkiej. Nagranie również zostało nakręcone w stylu minimalistycznym. Kelnerka lokalu wskazuje kolejne miejsca restauracji i obojętnym tonem tłumaczy, co się tam robi. Wskazując drzwi mówi "tędy wchodzimy", przy wejściu wspomina, że tu "czekamy na kelnera", a przy drzwiach do kuchni, po krótkim przekleństwie dobiegającym ze środka wyjaśnia, że "tam nie wchodzimy".
Nagranie na Instagramie od 23 sierpnia zostało wyświetlone ok. 70 tysięcy razy. Internautom zdecydowanie przypadł do gustu taki format reklamy.
"Hahaha kuchnia jak zawsze w formie", "Skisłam", "No i proste po co komplikować" - czytamy.
Zobaczcie poniżej viralowe nagranie lokalu "Bułkęs".
Na czym polega viralowa reklama hotelu Elements?
23 sierpnia w mediach społecznościowych pojawiła się nietypowa reklama hotelu Elements mieszczącego się w Świeradowie-Zdrój. Na czym polega jednak fenomen tego nagrania? Na niespotykanym dotąd w tego typu formatach minimalizmie.
Podczas nagrania przedstawicielka SPA pokazuje kolejne miejsca i obojętnym tonem tłumaczy, co się tam robi. Wskazując basen, mówi "tu się pływa", przy barze wspomina, że to coś "dla dorosłych", pokazując łóżko, wyjaśnia, że tam się śpi, przy saunie wspomina, że "tu ciepło", a przy wannie do kąpieli lodowej "tu zimno".
W ciągu zaledwie 3 dni nagranie zostało odtworzone niemal 2 miliony razy i jest inspiracją dla wielu firm, hoteli i restauracji.
Listen on Spreaker.