Horror w katowickim mieszkaniu. Psy żyły we własnych odchodach. Wstrząsające odkrycie policji

2025-10-29 12:57

Policjanci z Katowic, we współpracy z inspekcją weterynaryjną, interweniowali w jednym z mieszkań na terenie miasta. Na miejscu odkryli dramat dwóch psów, żyjących w skrajnych warunkach. Wychudzone i zaniedbane zwierzęta zostały natychmiast odebrane właścicielce, której grozi teraz kara więzienia.

Horror w katowickim mieszkaniu. Psy żyły we własnych odchodach. Wstrząsające odkrycie policji

i

Autor: Śląska Policja/ Materiały prasowe

Dramat w Katowicach. Psy brodziły w odchodach i szkle

Funkcjonariusze z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Katowicach przeprowadzili interwencję, która ujawniła dramat zwierząt rozgrywający się za zamkniętymi drzwiami jednego z mieszkań. Działania podjęto po otrzymaniu niepokojących informacji dotyczących niewłaściwych warunków, w jakich miały przebywać psy. W ubiegłym tygodniu wspólnie z inspektorami Powiatowego Inspektoratu Weterynarii policjanci udali się pod wskazany adres, aby zweryfikować zgłoszenie.

Widok, jaki mundurowi i inspektorzy zastali wewnątrz lokalu, był wstrząsający. W mieszkaniu panował skrajny nieporządek, a podłoga była pokryta grubą warstwą zwierzęcych odchodów oraz niebezpiecznymi dla czworonogów odłamkami szkła. W takich warunkach przebywały dwa psy. Zwierzęta były skrajnie wychudzone, co wskazywało na długotrwałe głodzenie. W lokalu nie było śladu po karmie, a psy nie miały również dostępu do świeżej wody. Stan czworonogów i warunki sanitarne w mieszkaniu nie pozostawiały żadnych wątpliwości - życie i zdrowie zwierząt było poważnie zagrożone.

Natychmiastowa decyzja o odebraniu zwierząt

W obliczu tak rażących zaniedbań służby podjęły na miejscu jednomyślną decyzję o natychmiastowym odebraniu psów ich właścicielce. Interwencja była konieczna, aby ratować życie czworonogów. Zwierzęta zostały bezpiecznie przetransportowane do schroniska, gdzie trafiły pod opiekę specjalistów. Otrzymały niezbędną pomoc weterynaryjną i w końcu mogły liczyć na pełną miskę oraz czyste i bezpieczne schronienie. Jak informuje policja, obecna na miejscu właścicielka psów nie protestowała.

- Obecna na miejscu właścicielka psów stwierdziła, że się ich zrzeka - czytamy w komunikacie policji.

Właścicielce grożą poważne konsekwencje

Samo zrzeczenie się praw do zwierząt nie kończy jednak sprawy. Policjanci prowadzą obecnie dochodzenie w sprawie znęcania się nad zwierzętami. Zgromadzony materiał dowodowy, w tym dokumentacja fotograficzna i opinie inspektorów weterynarii, będzie podstawą do postawienia zarzutów. Za znęcanie się nad zwierzętami, zgodnie z polskim prawem, grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Policja przy tej okazji przypomina o fundamentalnej zasadzie, która powinna przyświecać każdemu właścicielowi.

- Zwierzę to nie rzecz. Jeśli decydujesz się na posiadania psa lub innego pupila to odpowiadasz za jego życie i bezpieczeństwo od pierwszego dnia - podkreślają funkcjonariusze.

Każdy, kto jest świadkiem niewłaściwego traktowania zwierząt, powinien niezwłocznie poinformować o tym odpowiednie służby, dzwoniąc na numer alarmowy 112.

Śląsk Radio ESKA Google News