Znany lokal z Rybnika serwuje kebaba po śląsku. Hanys kebab podbił serca Ślązaków

i

Autor: Seweryn Sewcio Dutka (FB)

Rybnik

Znany lokal z Rybnika serwuje kebaba... z roladą i kluskami. Hanys kebab podbił podniebienia Ślązaków

2025-02-12 17:32

Czym jest hanys kebab? Najprościej mówiąc to tradycyjny, śląski obiad zawinięty w kebabowy placek. Na ten niecodzienny pomysł wpadł znany restaurator z Rybnika. Danie z miejsca podbiło serca internautów i podniebienia klientów z całego Śląska.

W Rybniku zjesz kebaba po śląsku 

Na naszych łamach pisaliśmy już raz opisywaliśmy przygody Seweryna "Sewcia" Dutki. To znana postać w Rybniku, głównie ze względu na udział w serialu "Pamiętniki z wakacji". Mieszkańcy mogą go również kojarzyć z prowadzenia lokalu "Sewcio Kebab & Pizza", który serwuje różnego rodzaju fast-foody, z kebabami na czele.

Teraz o jego biznesie zrobiło się głośno za sprawą Hanys kebaba. To nowa pozycja w menu, która okazała się wielkim hitem.

Hanys kebab to tradycyjny śląski obiad, czyli czyli rolada (oczywiście wołowa!), gumiklyjzy, czyli kluski i modro kapusta. Taki kebab waży prawie kilogram, w środku jest 250-300 gramów rolady – tłumaczy Seweryn w rozmowie z "ESKĄ". 

Przygotowaniem rolad i klusek zajmują się zaprzyjaźnione restauracje Smaczny Konsek i Pierogarnia u Babci. – Oni wszystko gotują po swojsku i dowożą, a my to zawijamy w lawasz – dodaje. 

Najlepiej oceniane restauracje w województwie śląskim. 

Zobacz ranking. 

Hanys kebab podbił podniebienia Ślązaków

Taka przyjemność swoje kosztuje. Za kebaba trzeba zapłacić 48 zł, ale jak zapewnia pomysłodawca to " prawdziwa porcja gigant", po której nikt do domu nie wróci głodny.

Pomysł narodził się przypadkiem. Jednego dnia byłem w robocie i zgłodniałem, ale ileż można jeść kebaby? Stwierdziłem, że zamówię sobie śląski obiad. Dostawca przyjechał, otwieram pudełko i już mam jeść, gdy nagle widzę, jak moja pracownica zwija kebaba. No i tak patrzę na nią, patrzę na pudełko z obiadem i myślę: "A jakby to wszystko zwinąć do naleśnika?". Długo się nie zastanawiałem. Poprosiłem pracownicę, żeby mi to zwinęła, nagrałem filmik i wrzuciłem do Internetu. Generalnie to miał być żarcik, ale film stał się hitem, ludzie w komentarzach pytali, kiedy wprowadzamy danie do oferty. To nas zachęciło, żeby serwować kebaba hanysa – opowiada Seweryn w rozmowie z "ESKĄ". 

Nowa pozycja w karcie okazała się strzałem w dziesiątkę. W pierwszą sobotę lutego, gdy kebab hanys pojawił się w sprzedaży przed lokalem ustawiła się długa kolejka. Wśród nich znaleźli się mieszkańcy Rybnika, Piekar Śląskich, a nawet Opola.

Mieliśmy przygotowane porcje mięsa na sobotę i niedzielę, ale okazało się, że wszystkie poszły pierwszego dnia. Pierogarnia musiała nam na nowo trzaskać rolady – śmieje się Seweryn. – Odbiór był bardzo dobry, ludzie bardzo chwalili. Ale nie ukrywam, że w Internecie pojawiło się dużo hejtu. Niektórzy zarzucają nam, że sprofanowaliśmy śląski obiad. Ale mam wrażenie, że więcej jest pozytywnych reakcji niż negatywnych, szczególnie od osób, które faktycznie spróbowały naszego kebaba.

Śląsk Radio ESKA Google News
Autor:

Kiedy można spróbować hanys kebaba? 

Mimo, że zainteresowanie jest ogromne, właściciel nie chce wprowadzać hanysa do stałej oferty.

Będziemy go serwować jeszcze przez dwie niedzielę, najbliższą i następną. Później chcemy zrobić przerwę, żeby się to ludziom nie przejadło. Zobaczymy, ile ta przerwa potrwa. Ale na pewno hanys będzie wracał – zapewnia Seweryn.

Są nawet nieśmiałe pomysły, by stworzyć gorol kebaba. – Żartujemy z kolegami, że będzie w nim woda po kluskach i nici z rolady. Albo łazanki – śmieje się Seweryn.

QUIZ Zrobisz zakupy w sklepach w Śląskiem mówiąc po Śląsku? Sprawdź się. Ślązacy to docenią
Pytanie 1 z 13
Na rozgrzewkę coś prostego. Co to jest krepel?