Wstrząsające wyznanie mamy 9-latka z Chorzowa. Chcieli mu nawet włosy spalić

i

Autor: Facebook/UM Chorzów, screen z wideo

Wiadomości

Wstrząsające wyznanie mamy 9-latka z Chorzowa. "Chcieli mu nawet włosy spalić"

Mama 9-letniego chłopca z Chorzowa, który był nękany przez grupę nastolatków, zabrała głos w tej sprawie. Przyznała, że filmiki, które zobaczyła, nią wstrząsnęły. – Mówił, że go bili, kopali, kazali klęczeć i wyrzekać się różnych rzeczy i całować jakieś posikane szmaty – dodaje w rozmowie z "Faktem".

Wstrząsające wyznanie mamy 9-latka z Chorzowa

Nie milkną echa skandalicznych filmików z Chorzowa, które zostały wrzucone do sieci. W poniedziałek, 6 listopada, informowaliśmy o tym na naszych łamach. Widać na nich, jak dziewczyna wraz ze swoją grupą znajomych znęca się nad 9-letnim chłopcem ze stwierdzonym autyzmem, który jest zastraszany i poniżany. Sprawa została zgłoszona na policję. 

Mundurowi szybko ustalili wszystkich uczestników tego zdarzenia. Okazało się, że jest to pięcioro nastolatków w wieku od 13 do 14 lat, którzy gnębili dwóch młodszych kolegów w wieku 9 i 10 lat. – Cała sytuacja będzie miała swój finał w sądzie rodzinnym – dodają policjanci z Chorzowa. 

Do tej skandalicznej sytuacji odniosła się mama 9-letniego chłopca. Kobieta w rozmowie z dziennikiem "Fakt" opisuje, że jej syn wyszedł z domu ok. godz. 16 na rower. Chciał odzyskać elementy stroju diabełka na Halloween, które wcześniej odebrali mu nastolatkowie. Chłopiec wrócił do domu jednak cały zapłakany.

To jest dziecko autystyczne, nie od razu powiedział, co się stało. Gdy wreszcie się otworzył, mówił, że go bili, kopali, kazali klęczeć i wyrzekać się różnych rzeczy i całować jakieś posikane szmaty. Chcieli mu nawet włosy zapalniczką spalić – mówi, na łamach "Faktu", mama pokrzywdzonego chłopca. 

Kilka dni później 9-latek wyszedł z kolegą na plac zabaw i wówczas ponownie dopadła go ta sama grupa nastolatków. Kobieta nie posiada kont w mediach społecznościowych, ale widziała udostępnione filmiki. Przyznała że przeżyła prawdziwy szok. Ujawniła także, że zna dwoje oprawców swojego syna, gdyż w przeszłości pojawili się w jej domu.