W policzku dziecka utknęło drewno. Lekarze GCZD w Katowicach: "Skomplikowana operacja"

2025-06-17 13:39

Do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w pierwszej połowie czerwca trafił chłopiec, któremu w połowie kwietnia w policzek wbił się fragment drewna. Choć mały pacjent był operowany w innej placówce od razu po zdarzeniu, to rana nie goiła się jak należy. Okazało się, że w policzku chłopca wciąż tkwią fragmenty ciała obcego.

Rekonstrukcja twarzy u małego dziecka

i

Autor: GCZD FB

Innowacyjna operacja usunięcia ciała obcego w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka

Do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w pierwszej połowie czerwca trafił kilkuletni chłopiec z innego województwa, u którego od kwietnia tkwił fragment drewna – pozostałość po  wypadku podczas zabawy w ogrodzie.

Do urazu doszło w połowie kwietnia. W placówce do której chłopczyk trafił początkowo nie udało się całkowicie usunąć ciała obcego. Rana nie goiła ię prawidłowo pomimo kilku prób oczyszczenia i leczenia antybiotykami. Okazało się, że głęboko w tkankach policzkach wciąż pozostawał fragment drewna, który powodował groźny stan zapalny- mówi dla redakcji "ESKI" Wojciech Gomułka, rzecznik prasowy GCZD w Katowicach.

Zabieg w Górnośląskim CZD odbył się niezwłocznie po zgłoszeniu się pacjenta do placówki. - Sytuacja była poważna, bo drewno, w przeciwieństwie do np. metalu czy plastiku, podlega procesom gnilnym. Umiejscowione w obrębie twarzy, blisko struktur mózgu, może prowadzić do poważnych powikłań neurologicznych, a nawet zagrożenia życia – wyjaśnia dr hab. Bogusława Orzechowska-Wylęgała, chirurg szczękowo-twarzowy w GCZD.

Operacja usunięcia pozostałości ciała obcego z policzka dziecka odbyła się 12 czerwca. Zespół chirurgów szczękowo-twarzowych przeprowadził u chłopca zabieg z wykorzystaniem innowacyjnej metody zwanej nawigacją elektromagnetyczną.

Ta technologia pozwoliła na bardzo precyzyjne zaplanowanie zabiegu i przeprowadzenie go z jak najmniejszą ingerencją w organizm dziecka. Dzięki tej metodzie lekarze skutecznie usunęli kilka fragmentów z policzka dziecka, dbając przy tym by na twarzy chłopca nie została żadna blizna - dodaje Wojciech Gomułka.

Młody pacjent opuścił Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka już dzień po wykonanym zabiegu, czyli 13 czerwca.

Przypomnijmy, że to kolejny przykład skutecznej operacji przeprowadzonej przez chirurgów szczękowo-twarzowych z GCZD. To właśnie ten zespół odpowiadał również za niezwykle trudną operację 16-latka po wypadku komunikacyjnym, podczas której „złożono” jego twarz z kilkudziesięciu połamanych fragmentów.

Śląsk Radio ESKA Google News