Koronawirus w Polsce. Uniwersytet Śląski odwołuje podróże studentów i naukowców
Odwołaliśmy podróże do i z: Chin, Korei Południowej, Włoch (w szczególności regionów: Lombardia, Wenecja Euganejska, Piemont, Emilia Romania), Iranu, Japonii, Tajlandii, Wietnamu, Singapuru i Tajwanu - wyjaśnia Jacek Szymik Kozaczko, rzecznik UŚ w Katowicach
Rektor uczelni prof. Andrzej Kowalczyk prosi aby wszyscy pracownicy, studenci i doktoranci, którzy przebywali ostatnio w wymienionych wyżej krajach i regionach, pozostali w domu przez okres 14 dni i obserwowali czy nie pojawiają u nich niepokojące objawy . Jeśli pojawi się duszność, kaszel i wysoka gorączka, to zgodnie z zaleceniami Głównego Inspektoratu Sanitarnego, należy skontaktować się telefonicznie ze stacją sanitarno-epidemiologiczną lub zgłosić się do szpitala z oddziałem zakaźnym.
Lektorka z UŚ była we Włoszech w zagrożonym koronawirusem rejonie
Mamy już przypadek jednej z lektorek na Wydziale Humanistycznym, która zgłosiła się do władz uczelni i poinformowała, że wróciła z rejonu Włoch objętego zagrożeniem śmiercionośnym wirusem. Zdecydowała, że przez dwa tygodnie nie będzie pojawiała się w pracy o zostanie objęta domową kwarantanną. Zajęcia z nią zostały odwołanie. - wyjaśnia Jacek Szymik Kozaczko.
Pracownica UŚ do tej pory nie zaobserwowała u siebie niepokojących objawów.
Na uczelni w toaletach pojawiły się instrukcje jak prawidłowo myć ręce. Pojawiają się kolejne pojemniki z płynem antybakteryjnym. Na uczelni prowadzona jest kampania informacyjna co zrobić gdy pojawią się objawy choroby u osób, które wróciły z rejonów w których szaleje koronawirus.
Do tej pory stwierdzono blisko 80 tys. przypadków zarażeń koronawirusem. Najwięcej w Chinach, bo aż 77 tys. zarażeń. Wirus zabił w Państwie Środka ponad 2,5 tys. osób. Poza Państwem Środka potwierdzono ponad 2 tys. przypadków zachorowań w 29 państwach, m.in. w Iranie, Włoszech, Niemczech i we Francji.