Pomnik o propagandowym znaczeniu
Historia słynnej "Żyrafy" zaczyna się w latach 70. ubiegłego wieku. Wówczas ogłoszono konkurs na projekt rzeźby z okazji XXX-lecia PRL.
Pierwotne założenie było takie, by w Tychach powstał Pomnik Zwycięstwa. Miał on upamiętniać dorobek Polski Ludowej i podkreślić koniec budowy północnej części miasta – mówi dr Patryk Oczko, kierownik Działu Urbanistyki, Architektury i Sztuk Wizualnych w Muzeum Miejskim w Tychach.
Do konkursu zgłosiło się kilkudziesięciu chętnych. Tyski rzeźbiarz Edward Halek zaproponował rzeźbę w kształcie zaciśniętej pięści, zaś Marek Dziekoński – znakomity architekt związany z Tychami – przedstawił koncepcję pomnika w kształcie leżącego obelisku. Najlepszy jednak okazał się projekt Augustyna Dyrdy.
Pomnik składa się z trzech części. Pierwsza, prześwitowa, symbolizuje dwie społeczności – rdzenną śląską i napływową, które musiały się zintegrować, żyjąc razem w Tychach. Drugą część zajmują sylwetki ludzi pracy, a także młodych, którzy przybywali do młodego miasta, aby założyć tu dom i rodzinę. Trzecia część to połączone ze sobą pylony, które wieńczy orzeł, co ma być symbolem złączonych losów dwóch społeczności i ich wspólnej siły.

i

Miało być zwycięstwo, zwyciężyła praca
Odsłonięcie pomnika odbyło się w 1975 roku w podniosłej atmosferze. W uroczystości wzięło udział blisko 40 tys. gości. Ale przeszkód po drodze nie zabrakło.
Pomnik miał powstać z betonu, nazywanego też sztucznym kamieniem. Później przedstawiciele władzy zdecydowali, że w związku z rangą część rzeźbiarska musi zostać wykonana z brązu. Zmieniła się też nazwa ze Zwycięstwa na pomnik Walki i Pracy. Augustyn Dyrda musiał przełożyć koncepcję na nową materię, co było dość skomplikowane. Nie był też zadowolony z nowego nazewnictwa, bo jego projekt miał inną treść. Stąd też wynika kłopot z jej zdefiniowaniem w kolejnych latach – uważa Patryk Oczko.

i
Nowe twarze starego pomnika
W kolejnych latach pomnik starano się wpisać w krwioobieg funkcjonowania miasta. Pary, które brały ślub w Urzędzie Stanu Cywilnego były zapraszane do tego, by się przy nim fotografować. Zdjęcia były następnie publikowane w tygodniku "Echo Tyskie".
W latach 90. przylgnęła do niego nazwa "Żyrafa". Zainspirował ją niecodzienny kształt pomnika, jego długie nogi i jeszcze dłuższa szyja. Dziś nie wszyscy pamiętają o jego ideologicznym podłożu. Zaś ci, którzy nie zapomnieli, nie zawsze są mu przychylni. Wśród mieszkańców Tychów można znaleźć zagorzałych zwolenników jego wyburzenia.
Ja się absolutnie nie zgadzam z takim podejściem. Pomnik Walki i Pracy to swoisty dokument minionej epoki, świadectwo skomplikowanych czasów, w których został wzniesiony. Trzeba zaznaczyć, że w świadomości większości mieszkańców zatracił swe ideowe znaczenie – stał się swoistą abstrakcyjną formą. To wreszcie projekt artysty, dzieło sztuki i dzieło ludzkich rąk, a także poniesione koszty. Mało tego, dziś "Żyrafa" – bo ta nazwa jest w powszechnym użyciu – stanowi jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli miasta – uważa dr Patryk Oczko.
Ale "Żyrafa" to tylko jedna z wielu twarzy, które w trakcie 50-letniej historii przybrał pomnik Walki i Pracy. W 2010 roku z okazji Śląskiej Jesieni Gitarowej został przebrany za wielką gitarę, zaś w 2019 roku artystka Iza Rutkowska doczepiła do niego dmuchaną, żyrafią głowę. A wszystko zaczęło się przecież od zwycięstwa. Czy pomnik czekają kolejne zmiany, nowe oblicza? Czas pokaże. Jedno jest pewne – dziś to niezaprzeczalny symbol miasta.
Więcej na temat tyskich rzeźb i pomników można znaleźć w książce dr Patryka Oczko "Tychy. Sztuka w przestrzeni miasta".
Pomnik Walki i Pracy w Tychach i jego różne oblicza
Polecany artykuł: