Koronawirus na Śląsku. Trzecia fala zakażeń omija łukiem śląskie kopalnie. Jak to możliwe?
Podczas pierwszej fali pandemii koronawirusa wiosną 2020 roku największe ogniska zakażeń tworzyły się w kopalniach. W zakładach Polskiej Grupy Górniczej i Jastrzębskiej Spółki Węglowej w szczytowym momencie chorowała nawet połowa załogi, wiele osób trafiło też na kwarantannę. Z tego też powodu wiele kopalni musiało tymczasowo wstrzymać wydobycie a górnicy stali się w pewnym momencie najbardziej szykanowaną grupą zawodową w Polsce.
Dzisiaj mamy trzecią falę zakażeń, ale koronawirus tym razem szerokim łukiem omija kopalnie i górników. - Najgorsze mamy już za sobą - przyznają górnicy.
Wydaje się, że swoje już odchorowaliśmy, mamy już przeciwciała i skrzętnie z tego korzystamy - mówi nam Krzysztof Hebda, górnik z Katowic
- Pamiętam jak były te masowe wymazy u nas, ja cały ten czas spędziłem w Goczałkowicach w izolatorium. Wszyscy skupiali się wówczas na tym jak wyjdą testy górników. Można powiedzieć, że nie ma i nie było tak dogłębnie przetestowanej grupy zawodowej jak górnicy - dodaje pan Krzysztof.
Trzecia fala koronawirusa w kopalniach. Procedury zdały egzamin
Związkowcy górniczy zgodnie przyznają, że wydarzenia z wiosny 2020 roku wiele ich nauczyły. To był trudny czas, ale dzięki niemu udało się wypracować procedury, które dzisiaj pozwalają na to, żeby normalnie pracować.
- My byliśmy jako pierwsi mocno dotknięci COVID-em. Teraz z kolei jesteśmy najmniej zachorowalną grupą. Dlaczego? Po pierwsze: mamy już przeciwciała, a po drugie wszyscy byliśmy testowani. Prawie 95 procent górników dowiedziało się, że są chorzy. Większość jednak przeszła to na szczęście bezobjawowo - mówi naszemu reporterowi Rafał Jedwabny związkowiec górniczy z kopalni Murcki Staszic w Katowicach. Dodaje, że w zakładzie wciąż działają procedury wprowadzone jeszcze roku temu.
- Cały czas działamy w taki sam sposób, limity dotyczące liczby osób, które jednocześnie zjeżdżają na dół zostały utrzymane. Nic się nie zmieniło i pewnie za szybko się nie zmieni. Ważne, że te procedury dają dobry efekt - dodaje Jedwabny.
Koronawirus w kopalniach. Ile osób jest zakażonych?
W Polskiej Grupie Górniczej obecnie choruje 144 górników, a 190 przebywa na kwarantannie. Z kolei w Jastrzębskiej Spółce Węglowej dziś pojawiło się 17 nowych przypadków koronawirusa. Na kwarantannie jest 116 pracowników. Od początku pandemii koronawirusa ( marca 2020 – marca 2021) w tych dwóch największych spółkach węglowych w regionie Covid-19 przechorowało ponad 9 300 górników.