Zielone światło dla kluczowego odcinka S11
Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Katowicach wydał pozytywną decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla budowy drugiego śląskiego odcinka drogi ekspresowej S11. Dokument, nad którym prace administracyjne trwały od września 2023 roku, zatwierdza do dalszej realizacji wariant II, oznaczony na mapach kolorem niebieskim.
Zgodnie z przyjętym przebiegiem, nowa trasa rozpocznie swój bieg na granicy powiatów lublinieckiego i tarnogórskiego. Następnie ominie od północnego wschodu miejscowości Tworóg oraz Boruszowice, a od północy Tarnowskie Góry. W dalszej części obwodnica przejdzie po zachodniej stronie Nakła Śląskiego, by w końcowym fragmencie znaleźć się pomiędzy Radzionkowem a Orzechem. Całość zostanie włączona do istniejącej sieci drogowej poprzez węzeł Piekary Śląskie, łączący trasę S11 z autostradą A1 oraz drogą wojewódzką nr 911.
Przypominamy, że realizacja obwodnicy Tarnowskich Gór podzielona została na dwa pododcinki: od granicy powiatów lublinieckiego i tarnogórskiego do węzła Radzionków na skrzyżowaniu S11 i DW911, a drugi od węzła Radzionków do węzła Piekary Śląskie.
Co dalej? Przetargi i harmonogram
Uzyskanie decyzji środowiskowej otwiera drogę do kolejnych etapów przygotowań. Jak informuje GDDKiA, jeszcze do końca tego roku planowane jest ogłoszenie przetargu na opracowanie szczegółowej dokumentacji projektowej. Obejmie ona między innymi badania geologiczne, mapy do celów projektowych oraz analizy niezbędne do późniejszej realizacji odcinka S11 od rzeki Mała Panew do węzła Radzionków w systemie "Projektuj i buduj".
Zgodnie z obecnym harmonogramem, budowa obwodnicy Tarnowskich Gór w ciągu S11 przewidziana jest na lata 2027-2031. Realizacja tego ambitnego planu jest jednak uzależniona od wcześniejszego zapewnienia pełnego finansowania dla projektu.
Zobacz zdjęcia z budowy drogi ekspresowej S11
Największym wyzwaniem jest węzeł Piekary Śląskie
Choć decyzja środowiskowa została wydana, jeden z kluczowych elementów układanki wciąż pozostaje nierozwiązany. Chodzi o ostateczny kształt węzła Piekary Śląskie, który ma połączyć S11 z autostradą A1. GDDKiA podkreśla, że na obecnym etapie nie zapadły jeszcze ostateczne rozstrzygnięcia dotyczące jego geometrii i połączenia trasy S11 z istniejącą siecią dróg.
- Analiza szczegółowych rozwiązań projektowych tego węzła przeprowadzana jest podczas opracowania elementów Koncepcji programowej. Będzie ona uwzględniała analizy ruchowe i przepustowości lokalnego układu dróg. Dlatego też we wniosku o DŚU wskazaliśmy wariant węzła o największej zajętości terenu oraz o największym zakresie oddziaływania inwestycji (wariant 1) - czytamy w komunikacie GDDKiA.
Problem wyniknął z analiz ruchowych i specjalistycznych mikrosymulacji, które wykazały, że dotychczas proponowane warianty węzła nie zapewnią odpowiedniej przepustowości. Aby nie wstrzymywać całej procedury środowiskowej, do wniosku o DŚU wpisano wariant o największym możliwym zakresie oddziaływania, co daje projektantom pole do wprowadzania korekt na późniejszym etapie.
W lutym br. podpisano umowę o wartości 6,1 mln zł z firmą Multiconsult z Warszawy. W ciągu 15 miesięcy ma ona opracować elementy Koncepcji programowej dla budowy S11 na odcinku między węzłami Radzionków i Piekary Śląskie. Niewykluczone, że wprowadzone zmiany będą na tyle istotne, że dla węzła w Piekarach Śląskich konieczne będzie uzyskanie nowej lub dodatkowej decyzji środowiskowej.
Połączenie Górnego Śląska z Pomorzem
Budowa drogi ekspresowej S11 to jedna z najważniejszych inwestycji infrastrukturalnych. Docelowo trasa połączy aglomerację śląską z Pomorzem Środkowym, tworząc szybkie połączenie między Katowicami a Kołobrzegiem. Całkowita długość trasy wyniesie ponad 560 km.
Obecnie kierowcy mają do dyspozycji niemal 220 km drogi S11, w tym fragmenty od Kołobrzegu do Bobolic, obwodnice Szczecinka, Jarocina, Ostrowa Wielkopolskiego, Kępna i Olesna, a także odcinki w rejonie Poznania. Po ukończeniu wszystkich fragmentów podróż samochodem osobowym z Piekar Śląskich do Kołobrzegu zajmie nieco ponad 5 godzin.
