Tragedia w powiecie zawierciańskim. Na torach zginął 20-latek. Przechodził w miejscu niedozwolonym

i

Autor: KPP Zawiercie

Wypadek

Tragedia w powiecie zawierciańskim. Na torach zginął 20-latek. Przechodził w miejscu niedozwolonym

2025-03-11 12:12

W poniedziałek 10 marca o godz. 20:37 w miejscowości Łazy w powiecie zawierciańskim doszło do śmiertelnego potrącenia przez pociąg. Do tragedii doszło na torowisku za stacją Łazy w kierunku Wiesiółki. Zaledwie ok. 120 metrów od kładki dla pieszych. 

Śmiertelne potrącenie w Łazach

Był to pociąg osobowy Intercity relacji Gdynia - Bielsko-Biała. W momencie zdarzenia podróżowało nim 130 osób. Pociąg ten nie zatrzymywał się na stacji Łazy. Wyjechał z Zawiercia, a jego kolejnym przystankiem miała być stacja Sosnowiec Główny. Jechał z dozwoloną w tym miejscu prędkością 118 kilometrów na godzinę. 52-letni maszynista był trzeźwy.

- Wstępną ustalenia są takie, że doszło tam po prostu do nieszczęśliwego zdarzenia. Mężczyzna przechodził w miejscu niewyznaczonym przez torowisko i nie zdążył, że tak powiem, z tego z tego toru akurat zejść, po którym jechał pociąg Intercity, w skutek czego doszło do tego śmiertelnego potrącenia - powiedziała podkom. Marta Wnuk, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Zawierciu.

W skutku nieszczęśliwego wypadku zginął zaledwie 20-letni mieszkaniec gminy Łazy. Okazało się, że razem z 39-letnim kolegą przechodzili przez tory. Najprawdopodobniej chcieli skrócić sobie drogę. 39-latkowi udało się uciec przed nadjeżdżającym pociągiem, młodszy kolega nie miał tyle szczęścia. Szczegółowe przyczyny śmierci 20-latka wykaże sekcja zwłok.

Na miejscu przez kilka godzin policyjni śledczy i technicy prowadzili czynności pod nadzorem prokuratora. Obecna była również specjalna komisja badającą wypadki kolejowe.

Na czas prowadzenia działań na miejscu zdarzenia tymczasowo wstrzymano ruch pociągów. Wprowadzono autobusową komunikację zastępczą. Opóźniono 10 pociągów pasażerskich na około 83 minuty.

Policjanci apelują

Policjanci apelują, aby nie przechodzić przez torowiska w miejscach niedozwolonych. Jak dodaje podkom. Marta Wnuk, takie zachowania są nagminne i bardzo ryzykowne.

- We wczorajszym zdarzeniu 120 metrów dzieliło ofiarę wypadku od bezpiecznego przejścia dla pieszych. Trzeba zastanowić się, czy warto ryzykować utratą zdrowia lub życia, skracając drogę i wybierając nielegalne przejścia - przekauzje podkom. Marta Wnuk.

Co grozi za przechodzenie przez tory w miejscu niedozwolonym?

Przechodzenie przez tory w miejscu niedozwolonym jest wykroczeniem. Poza ryzykiem utraty życia lub zdrowia, za takie zachowanie można też zostać ukaranym mandatem w wysokości:

  • 2000 złotych - za wchodzenie na torowisko, kiedy zapory lub półzapory są opuszczone bądź rozpoczęto ich opuszczanie,
  • 2000 złotych - dla osoby kierującej kolumną pieszych i poganiaczy zwierząt przy wejściu za sygnalizator z czerwonym światłem lub inne urządzenie nadające sygnały ostrzegawcze,
  • 300 złotych - za korzystanie z telefonu lub innego urządzenia odwracającego uwagę podczas przechodzenia przez torowisko,
  • 50 złotych - za chodzenie po torowisku i przechodzenie przez torowisko w niedozwolonym miejscu,
  • 50 złotych - za zwalnianie przy pokonywaniu torowiska.
Śląsk Radio ESKA Google News
Autor: