Tragedia na Żywiecczyźnie. Awionetka runęła na ziemię tuż po starcie. Prokuratura wszczęła śledztwo

2025-09-10 11:35

Prokuratura Rejonowa w Żywcu wszczęła śledztwo w sprawie katastrofy lotniczej w Lipowej. W wypadku zginęło dwóch mężczyzn. Jak informują śledczy, maszyna tuż po starcie z nieznanych przyczyn runęła na ziemię i stanęła w płomieniach. Trwa ustalanie przyczyn tragedii.

Tragedia na Żywiecczyźnie. Awionetka runęła na ziemię tuż po starcie. Prokuratura wszczęła śledztwo

i

Autor: KPP Żywiec, PSP Żywiec/ Materiały prasowe

Katastrofa samolotu w Lipowej

Prokuratura wszczęła formalne śledztwo w sprawie tragicznego wypadku lotniczego, do którego doszło we wtorek 9 września w Lipowej na Żywiecczyźnie. W katastrofie ultralekkiej awionetki typu Zodiak śmierć poniosło dwóch mężczyzn. Informacje te potwierdził PAP rzecznik bielskiej prokuratury okręgowej, Paweł Nikiel. Postępowanie prowadzone jest w kierunku nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu powietrznym.

- Śledztwo zostało wszczęte w kierunku art. 177 par. 2 Kodeksu Karnego. Jest to przepis dotyczący naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu powietrznym i spowodowania nieumyślnego wypadku skutkującego śmiercią dwóch osób - oznajmił PAP prokurator Nikiel.

Jak doszło do tragedii? Prokuratura ujawnia nowe fakty

Do tragicznego wypadku doszło w okolicy lokalnego lądowiska we wsi Lipowa. Jak przekazał prokurator, z dotychczasowych ustaleń, opartych na relacjach świadków, wynika, że samolot wzbił się w powietrze, jednak po osiągnięciu wysokości około 100 metrów doszło do nagłego problemu. Według relacji, na które powołuje się prokuratura, maszyna „jak gdyby straciła siłę ciągu”.

W chwilę później awionetka zaczęła gwałtownie tracić wysokość, pikując w kierunku ziemi. Samolot uderzył w pole, z dala od jakichkolwiek zabudowań mieszkalnych. Bezpośrednio po zderzeniu z gruntem maszyna stanęła w płomieniach. Dwaj mężczyźni znajdujący się na pokładzie zginęli na miejscu.

Na miejscu katastrofy przez wiele godzin pracowały służby. Zabezpieczeniem terenu i zbieraniem dowodów zajmowali się policjanci z komisariatu w Łodygowicach, którzy działali pod bezpośrednim nadzorem prokuratora. W czynnościach brali również udział eksperci z Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.

Rzecznik prokuratury poinformował, że ofiarami są dwaj mężczyźni w wieku 55 i 60 lat. Ze względu na stan ciał, formalne potwierdzenie ich tożsamości będzie wymagało przeprowadzenia specjalistycznych badań. Obok standardowej sekcji zwłok, która ma pomóc w ustaleniu bezpośredniej przyczyny zgonów, niezbędne będzie wykonanie badań DNA.

W wypadku zginęły dwie osoby. Zobaczcie zdjęcia z miejsca zdarzenia.

Kolejna katastrofa lotnicza w Lipowej

To już druga katastrofa lotnicza w ostatnich latach w tym rejonie. Przypomnijmy, w 2024 roku we wsi Lipowa na Żywiecczyźnie doszło innego tragicznego wypadku lotniczego. Rano 21 lipca krótko po starcie samolot J-1 Prząśniczka rozbił się o ziemię i stanął w płomieniach. Na miejsce przybyli strażacy, jednak samolot spłonął doszczętnie, a 75-letni pilot maszyny zginął na miejscu.

Okoliczności wypadku badali policjanci pod nadzorem prokuratora oraz Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Ustalenia komisji wykazały, że maszyna została przerobiona, pilot nie posiadał wymaganych uprawnień, a lądowisko nie było wpisane do ewidencji od 2023 roku.

Śląsk Radio ESKA Google News