Co się dzieje w szpitalu w Bielsku?
O problemach Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej informowały media. Z informacji pozyskanych przez portal bielsko.info wynika, że w placówce istnieje realne zagrożenie zawieszenia Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. To jedyny SOR działający w regionie, który przyjmuje pacjentów z Bielska-Białej, Żywiecczyzny, Górnego Śląska i Małopolski.
- Obecnie mamy duże problemy z zabezpieczeniem pracy SOR w grudniu br. W grafiku na ten miesiąc brakuje nam blisko 1000 godzin do pokrycia - informowała dyrekcja placówki w oświadczeniu.
Dyrekcja szpitala planuje, by w okresie przejściowym zamienić działalność SOR na Izbę Przyjęć. Co oznacza, że pacjenci byliby nadal przyjmowani do Szpitala Wojewódzkiego, ale Zespoły Ratownictw Medycznego zyskałyby możliwość lokowania pacjentów w innych placówkach.
Jeszcze wczoraj pisaliśmy, że bielski SOR miałby zostać zamknięty od 1 grudnia 2024 roku do 31 stycznia 2025 roku.
Projekt uchwały z datą 1.12.2024 trafił pod obrady rady społecznej Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej. Nie wyraziła ona zgody na plan dyrekcji.
Wojewoda otrzymał już wniosek
Zgodnie z ustawą o działalności leczniczej, czasowe wstrzymanie pracy podmiotu leczniczego wymaga zgody wojewody. Jak ustaliła redakcja bielsko.biala.pl, we wtorek 26 listopada Śląski Urząd Wojewódzki utrzymał wniosek o czasowe zawieszenie pracy SOR w Szpitalu Wojewódzkim w Bielsku-Białej. Widnieje jednak tam data 5 grudnia.
Teraz organ ma 30 dni na rozpatrzenie wniosku i wydanie decyzji zezwalającej lub odmownej. Wojewoda przed wydaniem decyzji będzie zobowiązany uzyskać opinię dyrektora Śląskiego NFZ, który ma na to siedem dni.
- Po zgromadzeniu pełnego materiału dowodowego zostanie wydane rozstrzygnięcie w powyższej sprawie - przekazała portalowi Iwona Matuszewska z Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach.
