Puma Nubia na razie zostanie w chorzowskim ZOO. Zestresowane zwierzę tęskni za opiekunem [ZDJĘCIA, WIDEO]

Agnieszka Kucjas-Karkoszka 2020-07-15 7:20

Od piątku mówi o niej cała Polska. Chodzi o pumę Nubię, która zgodnie z wyrokiem sądu miała trafić do ZOO w Poznaniu. Najbliższe 30 dni zwierze spędzi jednak w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym w Chorzowie. Ma tam dobre warunki i możliwość kontaktu z opiekunem za którym bardzo tęskni.

AKTUALIZACJA:

Puma Nubia zostanie na dłużej w śląskim ZOO. Właściciel zwierzęcia podpisał ugodę z poznańskim ogrodem.

CZYTAJ WIĘCEJ: Puma Nubia zostanie w Chorzowie. Były właściciel zwierzęcia i poznańskie ZOO podpisali ugodę

WCZEŚNIEJ PISALIŚMY:

Do Śląskiego Ogrodu Zoologicznego puma Nubia trafiła w niedzielę. Wcześniej przez kilka dni ukrywała się ze swoim opiekunem w lasach w okolicach Ogrodzieńca. Pan Kamil Stanek ukrywał się ze zwierzęciem przed pracownikami poznańskiego ZOO, którzy próbowali wyegzekwować prawomocny wyrok sądu nakazujący umieszczenie pumy w ogrodzie zoologicznym. W niedzielę okazało się, że transport zwierzęcia do Poznania nie mógł się odbyć, bo zabrakło odpowiednich dokumentów, m.in. świadectwa weterynaryjnego. Śląskie ZOO zgodziło się przyjąć Nubię na 30-dniową kwarantannę i wykonać potrzebne badania.

Z wyrokiem sądu nie zgadza się opiekun Nubii. Pan Kamil nie chce oddać zwierzęcia, którym opiekuje się od 6 lat do klatki w ZOO. Cała sytuacja jest bardzo stresująca również dla pumy, która pierwszą noc w Chorzowie spędziła wtulając pysk w koszulkę z zapachem swojego opiekuna.

ZOBACZ TAKŻE:

- Nubia jest zwierzęciem, które zostało w wysokim stopniu przyzwyczajone do kontaktu z człowiekiem - mówi pan Kamil i dodaje - Nubia jest na tyle przyzwyczajona do ludzi, że bez problemu akceptuje człowieka w swoim towarzystwie. Prowadzimy nawet warsztaty z technikami weterynarii i innymi osobami, które chciałyby sprawdzić się w kontakcie z takim zwierzęciem. 

Nubia trafiła do pana Kamila jako mały kociak. W swoim domu ma nie tylko surowy wybieg, ale łóżko, drzewa do drapania, a nawet ogrzewanie i klimatyzację. Była głaskana, przytulana i czuła się kochana, dlatego tym bardziej ciężko jej się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Z decyzją sądu nie zgadzają się też internauci i ludzie odwiedzający ZOO w Chorzowie.

- Puma jest dzikim zwierzęciem i nie powinna żyć w domu, ale skoro od małego wychowywała się w takich warunkach, to nie powinno się jej rozdzielać z opiekunami i zamykać w klatce w ZOO - powiedziała nam jedna z odwiedzających Śląski Ogród Zoologiczny.

W sprawę zaangażowała się też dyrektor Śląskiego Ogrodu Zoologicznego w Chorzowie, która potwierdza, że zwierze jest zadbane.

- W dniu przyjęcia pumy do śląskiego ZOO nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości w zachowaniu zwierzęcia, porusza się i skacze prawidłowo, ma czyste oczy i uszy, jednym słowem wygląda na zadbanego zwierzaka - mówi Jolanta Kopiec, dyrektor ZOO w Chorzowie.

W śląskim ZOO pan Kamil może odwiedzać Nubię. Ma to dobry wpływ zarówno na niego, jak i na zwierze, które bardzo tęskni za swoim opiekunem. Stankowi pomagają prawnicy, którzy chcą zmiany wyroku. Będą walczyć przede wszystkim o powrót zwierzęcia do domu, ale jeśli się nie uda, spróbują doprowadzić do zmiany lokalizacji ogrodu zoologicznego w którym Nubia ma zamieszkać z Poznania na Chorzów.

Puma Nubia trafiła do chorzowskiego ZOO
Czy rozpoznasz zwięrzę po jego fragmencie? Sprawdź się!
Pytanie 1 z 15
Na początek coś łatwego. Na zdjęciu jest:
zebra