Prezydent Chorzowa chce zablokować możliwość budowy mieszkań przy Parku Śląskim
Kilka dni temu pisaliśmy o działaniach prezydenta Chorzowa, który chce zablokować możliwość budowy osiedli mieszkaniowych w sąsiedztwie Parku Śląskiego. Przypomnijmy.
Szymon Michałek dotrzymał obietnicy wyborczej i wystąpił do rady miejskiej z wnioskami w sprawie odstąpienia od sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania dla spornej lokalizacji. Chodzi o rejon ul. Targowej i Bytkowskiej, czyli teren dawnego Ośrodka Postępu Technicznego.
W dużym skrócie - jeśli radni się zgodzą, uchwały podjęte podczas kadencji Andrzeja Kotali stracą moc prawną. W uzasadnieniu wniosku wskazano, że przy pracach nad planem ogólnym zdecydowana rola przypada stronie społecznej, dlatego to właśnie z udziałem mieszkańców zostaną wyznaczone kierunki i zasady rozwoju miasta.
Atal chce budować hotel z usługami i mieszkaniami
Deweloperzy mają na sporny teren inne plany. Do urzędu miasta w Chorzowie wpłynęły dwa wnioski o pozwolenie na budowę inwestycji mieszkaniowych/hotelowych.
Atal chce na działce przy ul. Targowej postawić budynek usługowy "o podstawowej funkcji hotelowej oraz uzupełniającej funkcji mieszkalnej wraz z garażem wielopoziomowym oraz niezbędną infrastrukturą". Aby inwestycję zrealizować, konieczna będzie rozbiórka dwóch budynków usługowych. Wniosek wpłynął do urzędu 14 października.
Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, który obowiązuje na naszym terenie, przystępujemy do realizacji przewidzianej tam zabudowy. Decyzja o budowie obiektu hotelowego wynika z aktualnej sytuacji oraz możliwości, jakie dają nam przepisy po uchyleniu uchwały lokalizacyjnej (tzw. lex developer). Działamy w pełnej zgodności z naszymi wcześniejszymi zapowiedziami oraz obowiązującymi regulacjami. W związku z brakiem możliwości realizacji funkcji mieszkaniowej, wypracowaliśmy nowe podejście do zagospodarowania tego terenu. W ramach wnioskowanej koncepcji planujemy zabudować jedynie część naszej nieruchomości, koncentrując się na obszarze, który jest obecnie zdegradowany i zabetonowany. Projektanci zainspirowani sąsiedztwem, nadali temu obszarowi nową funkcję jako przestrzeni ogólnodostępnej. Chcemy zrewitalizować zdegradowany obecnie teren, otworzyć go, zrealizować wysoki, nowoczesny budynek o organicznej formie i otoczyć go zagospodarowaną zielenią. Jego fasada będzie się wyróżniać licznymi tarasami i balkonami, ozdobionymi roślinnością. Dzięki takiemu podejściu zabudowa idealnie wkomponuje się w otaczające sąsiedztwo. Zieleń na elewacji będzie przedłużać naturalne otoczenie w pionie, tworząc zrównoważoną i estetyczną przestrzeń miejską, a całość projektu zapewni równowagę między zabudową a przyrodą, oferując spokojne i nowoczesne miejsce do przebywania w mieście - mówi Mateusz Bromboszcz, wiceprezes Atal S.A.
Wcześniej Atal chciał budować mieszkania
To nie pierwszy raz, gdy znany polski deweloper próbuje uzyskać zgodę na przeprowadzenie inwestycji na terenie po dawnych MTK. Wcześniejsze plany firmy zakładały budowę trzech budynków do dziewięciu kondygnacji, które miały pomieścić blisko tysiąc mieszkań. Inwestor zapowiadał też, że na osiedlu powstaną lokale usługowe, skwery, miejsca postojowe oraz nowoczesna szkoła.
Na wniosek "lex deweloper" zgodzili się radni, ale wojewoda śląski unieważnił tą uchwałę. Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach, który zgodził się z wojewodą i oddalił skargę rady miasta.
Katowicka spółka chce budować aparthotele
Drugi wniosek o pozwolenie na budowę wpłynął do chorzowskiego urzędu 17 października. Złożyła go katowicka spółka DECO 1, która przy ul. Bytkowskiej chce postawić budynki "o podstawowej funkcji usługowej (aparthotelu) i uzupełniającej funkcji mieszkalnej wraz z garażami podziemnymi". W ramach inwestycji rozebrana zostanie istniejąca zabudowa, powstanie także plac zabaw i rekreacji.
Projektantem koncepcji jest Radosław Kuberski, właściciel pracowni architektonicznej Forma, znany ze współpracy z firmą Pietrzak B. B. przy projekcie kontrowersyjnego osiedla "lex deweloper" w Burowcu. Ta sprawa również trafiła do sądu i - podobnie jak w przypadku inwestycji Atal - sąd orzekł na korzyść mieszkańców.