Podpalacz z Mysłowic zatrzymany
Policjanci prowadzili sprawę od kwietnia tego roku. W Mysłowicach doszło do kilku podpaleń wiat oraz kontenerów na śmieci. Aby ustalić sprawcę, stróże prawa analizowali dowody zabezpieczone podczas szczegółowych oględzin miejsc zdarzeń, przeglądali nagrania z monitoringów i rozmawiali ze świadkami pożarów. W ten sposób udało się wytypować sprawcę. Okazał się nim 30-letni mysłowiczanin, który przyznał się do ośmiu podpaleń. Spowodowały one straty na kwotę ponad 50 tysięcy złotych. Mężczyzna, decyzją prokuratora, został objęty policyjnym dozorem. O jego dalszym losie zdecyduje teraz sąd. Za zniszczenie mienia grozi mu kara do 5 lat więzienia.