Paprocany nie mogą spłonąć. Kampania miejska ruszyła
Tyskie Paprocany to jeden z najpopularniejszych terenów rekreacyjnych nie tylko w Tychach, ale i w województwie śląskim. To piękny obszar przyrodniczy, gdzie można aktywnie wypocząć, wylegiwać się na plaży, korzystać z atrakcji wodnych czy znajdujących się tam lokali gastronomicznych. Świadomość tego mają władze miasta, które właśnie rozpoczęły kampanię pod hasłem "Nie daj spłonąć Paprocanom". Powód akcji jest całkiem prosty, a problem znany praktycznie w każdej części województwa, gdzie są tereny rekreacyjno-wypoczynkowe. Chodzi o ogniska, które są często rozpalane poza miejscami do tego wyznaczonymi.
Polecany artykuł:
Niestety, nie wszyscy do tych zasad się stosują, dlatego w najbliższym czasie więcej funkcjonariuszy policji i straży miejskiej będzie patrolować tereny rekreacyjne wokół jeziora Paprocany - zapowiadają władze Tychów.
Wodny posterunek policji przypilnuje "palaczy ognisk" na Paprocanach
Na Paprocanach działa już „wodny posterunek policji”. Będą organizowane wspólne patrole z funkcjonariuszami Państwowej Straży Pożarnej w szczególności na „dzikiej plaży”, co zapowiada tyska straż miejska. To nie wszystko. Tereny przy Paprocanach będą również kontrolować pracownicy Społecznej Straży Rybackiej i patrole rowerowe.
Urząd miasta przygotował także specjalne banery na ogrodzeniach, tabliczki oraz wklejki, które pojawiły się na terenie OW Paprocany.