Nowa era dla województwa śląskiego. Koniec z górnictwem, czas na przemysł obronny. Śmiały plan

2025-09-24 14:04

Województwo śląskie stoi u progu wielkich zmian. W dobie transformacji energetycznej i odchodzenia od węgla, pojawia się nowa, zaskakująca szansa. Według najnowszego raportu firmy Deloitte, region może stać się kluczowym ośrodkiem przemysłu obronnego w Polsce.

Nowa era dla województwa śląskiego. Koniec z górnictwem, czas na przemysł obronny. Śmiały plan

i

Autor: PAP/ PAP Nowa era dla województwa śląskiego. Koniec z górnictwem, czas na przemysł obronny. Śmiały plan

Województwo śląskie, które od dekad było sercem polskiego przemysłu ciężkiego, teraz szuka nowej drogi rozwoju. Trwająca transformacja energetyczna zmusza region do redefinicji swojej gospodarczej przyszłości. Jak wskazuje najnowszy raport firmy doradczej Deloitte, odpowiedź może leżeć w sektorze, który nabiera na znaczeniu w całej Europie. Przemysł obronny może stać się nowym motorem napędowym Śląska, wykorzystując jego ogromny potencjał.

Śląsk na froncie przemian. Dosłownie

Zgodnie z raportem „Śląskie na froncie przemian: potencjał regionu w sektorze obronnym”, województwo ma wszystko, by stać się liderem w produkcji na potrzeby wojska. Silna baza przemysłowa, istniejąca infrastruktura i wykwalifikowane kadry stawiają region w wyjątkowej pozycji.

W sprzyjających warunkach obronność może stać się jednym ze strategicznych kierunków transformacji regionu, jednak przyszłość Śląskiego zależeć będzie od tego, czy potencjał ten zostanie odpowiednio wykorzystany i wzmocniony przez skoordynowane działania państwa, samorządu, przedsiębiorstw i instytucji naukowo-badawczych - czytamy w raporcie Deloitte. 

Jak wynika z analiz, w regionie już teraz powstają produkty kluczowe dla obronności, a branże z tym związane łącznie produkują towary o wartości 113 mld zł. To dowód na to, że fundamenty pod budowę silnego ekosystemu zbrojeniowego już istnieją.

Dlaczego akurat Śląsk? To nie jest przypadek

Śląsk coraz mocniej zaznacza swoją obecność na mapie krajowego sektora obronnego. Działają tu nie tylko firmy zbrojeniowe, ale też przedsiębiorstwa o profilu cywilno-wojskowym. Szczególnie silne są branże związane z produkcją wyrobów metalowych oraz pojazdów, w tym wojskowych wozów opancerzonych.

Jak przekonuje Julia Patorska z Deloitte, kluczowe jest inteligentne podejście do zmian.

Takie podejście sprzyja efektywnemu wykorzystaniu lokalnych zasobów i ogranicza ryzyko nadmiernych kosztów, jakie wiązałyby się z budową podobnych kompetencji w innej części kraju. W praktyce oznacza to przesunięcie zasobów z jednej gałęzi przemysłu ciężkiego do innej, co musi być powiązane z transformacją energetyczną zmieniającą strukturę regionalnej gospodarki. Tylko równoległe podejście do obu tych procesów pozwoli zachować przewagi konkurencyjne i stworzyć stabilne warunki dla nowych przedsięwzięć - wskazała. 

Region dysponuje także ogromnym zapleczem. To ponad 9,5 tys. ha obszarów inwestycyjnych oraz znakomicie rozwinięta sieć kolejowa – jej gęstość wynosi tu 15,3 km na 100 km kw., czyli ponad dwa razy więcej niż średnia krajowa.

Koniec górnictwa to tysiące zwolnień. Co z pracownikami?

Transformacja to także ogromne wyzwania społeczne. Deloitte prognozuje, że do 2030 r. w samym górnictwie liczba miejsc pracy spadnie o 12,3 tys., a w całej branży luka sięgnie 36,5 tys. etatów. Co więcej, prognozy demograficzne są alarmujące – do 2060 r. liczba mieszkańców Śląskiego może zmniejszyć się o ponad milion osób. Rozwój przemysłu obronnego mógłby być odpowiedzią na te problemy, tworząc nowe, stabilne miejsca pracy i przyciągając specjalistów.

Potrzebna jest spójna strategia

Aby w pełni wykorzystać ten potencjał, konieczne jest opracowanie spójnej, długofalowej strategii rozwoju. Jak podkreśla Mariusz Ustyjańczuk z Deloitte, Śląsk ma unikalne atuty.

Śląskie łączy rozwiniętą bazę przemysłową, dostęp do wykwalifikowanych kadr i nowoczesną infrastrukturę transportową. Takie zaplecze pozycjonuje je wśród wiodących ośrodków krajowego przemysłu obronnego - ocenia ekspert.

Kluczowe będą inwestycje w technologie podwójnego zastosowania, wieloletnie zamówienia publiczne oraz programy przekwalifikowania kadr. Tylko w ten sposób województwo śląskie będzie mogło nie tylko wzmacniać bezpieczeństwo Polski, ale też stać się ważnym graczem w europejskich projektach obronnych. To ogromna szansa, której region nie może zmarnować.

Te miasta będą centrum przemysłu obronnego na Śląsku

Już teraz można śmiało powiedzieć, że w województwie śląskim są dwa ośrodki, które stanowią silne zaplecze dla rozwoju wojska polskiego i przemysłu obronnego. Chodzi o zakłady wojskowe Rosomak w Siemianowicach Śląskich, które od lat specjalizują się w produkcji wojskowych transporterów opancerzonych, oraz Zakłady Wojskowe "Bumar-Łabędy" w Gliwicach, które zresztą niedawno podpisały warty 6,5 mld zł kontrakt na dostawę 180 czołgów K2. Obydwa podmioty są zresztą części Polskiej Grupy Zbrojeniowej, jednego z największych koncernów obronnych w Europie. 

Nie można też zapomnieć o Zakładzie Mechanicznym "Bumar-Mikulczyce" w Zabrzu, (również należy do PGZ) który specjalizuje się w produkcji przekładni mechanicznych dla odbiorców wojskowych i cywilnych. 

Śląsk Radio ESKA Google News