Po wielomiesięcznych negocjacjach, 1 sierpnia 2025 roku w Gliwicach postawiono kropkę nad "i" w sprawie jednego z największych kontraktów modernizacyjnych dla Wojska Polskiego. Podpisana umowa to nie tylko zakup nowoczesnego sprzętu, ale także historyczna szansa na rozwój i transfer technologii do polskich zakładów.
Historyczna umowa na czołgi K2 podpisana w Gliwicach
Uroczystość w zakładach Bumar-Łabędy zgromadziła kluczowe postacie dla polskiej i koreańskiej obronności. W wydarzeniu wziął udział wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz oraz jego odpowiednik z Korei Południowej, minister Ahn Gyu-back. Umowę sygnowali szef Agencji Uzbrojenia gen. Artur Kuptel oraz prezes Hyundai Rotem, Yongbae Lee. Podpisanie dokumentu oficjalnie uruchamia realizację drugiego etapu pozyskiwania czołgów K2 dla Polski.
Szczegóły kontraktu za 25 mld złotych
Wartość kontraktu robi wrażenie – to 6,5 miliarda dolarów, czyli około 25 miliardów złotych. W ramach umowy Polska pozyska łącznie 180 czołgów K2, które mają trafić do armii w latach 2026–2030. Co kluczowe, nie będą to tylko maszyny prosto z koreańskiej fabryki.
- 116 czołgów w wersji K2GF (Gap-Filler) zostanie dostarczonych w latach 2026–2027.
- 64 czołgi w spolonizowanej wersji K2PL powstaną w latach 2028–2030, z czego montaż końcowy 61 sztuk odbędzie się w Gliwicach.
To jednak nie wszystko. Umowa obejmuje także potężny pakiet pojazdów wsparcia, które powstaną na podwoziu K2. Do Sił Zbrojnych RP trafi:
- 31 wozów zabezpieczenia technicznego,
- 25 wozów inżynieryjnych,
- 25 mostów towarzyszących.
Kontrakt zakłada również pakiet szkoleniowy i logistyczny, w tym symulatory, części zamienne i dużą partię amunicji czołgowej 120 mm.
Transfer technologii i produkcja w Polsce. Co to oznacza dla Bumaru?
Jednym z najważniejszych elementów umowy jest transfer technologii, który ma umożliwić polskim zakładom nie tylko montaż, ale i pełną obsługę oraz eksploatację czołgów. Polska Grupa Zbrojeniowa, a w szczególności Bumar-Łabędy, zyska zdolności do produkcji kluczowych komponentów, takich jak:
- kadłub wieży i podwozia,
- hydropneumatyczne zawieszenie,
- główne uzbrojenie (system armaty),
- automat ładowania.
Dla zakładów Bumar-Łabędy to ogromna szansa. Aby przygotować się na nowe zadania, PGZ otrzymała od Skarbu Państwa ponad 800 milionów złotych na modernizację zakładu. To powrót do tradycji – to właśnie w Gliwicach powstawały czołgi T-72 i PT-91 Twardy. Teraz Bumar ma szansę stać się europejskim hubem produkcyjnym i serwisowym dla czołgów K2.
"Budowanie silnej Polski to nasz priorytet"
Podczas uroczystości nie brakowało ważnych deklaracji. Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślał strategiczne znaczenie umowy:
Budowanie silnej Polski, silnej armii to nasz priorytet i największe zobowiązanie. Ta umowa jest niezwykle ważna. Ta umowa to nie tylko zakup czołgów czy wozów towarzyszących. Dotyczy ona także transferu technologii i produkcji czołgów w Polsce. 61 czołgów wykonamy tutaj w Gliwicach współpracując ze spółkami polskiego przemysłu zbrojeniowego - podkreślił wicepremier.
Minister dodał również, że gliwicki zakład jest gotowy na realizację kontraktu, który jest elementem strategicznego partnerstwa z Koreą Południową.
Prace nad tą umową prace trwały kilka miesięcy za to bardzo dziękuję Agencji Uzbrojenia, Polskiej Grupie Zbrojeniowej i naszym partnerom po stronie koreańskiej. Jesteśmy tutaj w gronie osób, dla którym bezpieczeństwo jest bardzo ważne. (…) ten kontrakt to rozwój przemysłu zbrojeniowego, to nowe miejsca pracy i możliwości. Dziś cały rząd i samorząd zaangażowany jest w budowanie bezpieczeństwa.
Głos zabrali również przedstawiciele strony koreańskiej. Prezes Hyundai Rotem Company, Lee Yong-Bae, powiedział:
Jestem szczerze zaszczycony mogąc dziś podpisać drugą umowę wykonawczą na czołgi K2 dla Polski razem z ministrami obrony obu naszych krajów. Wierzę, że ta umowa stanie się istotnym kamieniem milowym dalszego wzmacniania współpracy obronnej pomiędzy Koreą i Polską.
Polska i Korea Południowa zacieśniają współpracę
Podpisanie umowy było także okazją do spotkania bilateralnego ministrów obrony obu krajów. Rozmawiano o dalszym zacieśnianiu współpracy i realizacji dotychczasowych kontraktów. Warto przypomnieć, że Polska od kilku lat jest kluczowym partnerem dla koreańskiego przemysłu zbrojeniowego. Do polskiej armii trafiły już wyrzutnie Chunmoo, armatohaubice K9 oraz samoloty FA-50. Teraz dołącza do nich kolejna partia czołgów K2, które zgodnie z umową ramową z 2022 roku mają stać się podstawowym typem czołgu w Wojsku Polskim.
Źródło: Portal Obronny
