Lekarze z Bytomia ratują kciuki uszkodzone od korzystania ze smartfonu. Rewolucyjna metoda

2025-09-19 14:20

Ciągły ból kciuka i problemy z chwytaniem przedmiotów to problem, który dotyka coraz więcej osób. Powodem jest praca przy komputerze, a nawet częste używanie smartfona. Lekarze z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 4 w Bytomiu wprowadzili nowoczesną metodę leczenia, która daje pacjentom szansę na powrót do pełnej sprawności.

Lekarze z Bytomia ratują kciuki uszkodzone od korzystania ze smartfonu. Rewolucyjna metoda

i

Autor: WSS4 w Bytomiu/ Materiały prasowe Lekarze z Bytomia ratują kciuki uszkodzone od korzystania ze smartfonu. Rewolucyjna metoda

Godziny spędzone przed ekranem komputera, scrollowanie telefonu czy precyzyjna praca manualna mogą prowadzić do poważnych problemów z dłońmi. Na szczęście specjaliści ze Śląska znaleźli na to innowacyjne rozwiązanie. Nową metodę leczenia wprowadzili lekarze z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 4 w Bytomiu.

Godziny spędzone przy komputerze, z telefonem albo z igłą w ręku, mogą powodować ból i niesprawność dłoni. Wprowadziliśmy nową metodę leczenia dającą szansę na powrót pacjenta do pełnej sprawności dzięki doktorowi Krzysztofowi Dudzie z naszego oddziału, który jest jej propagatorem - mówi Sławomir Kużuch, kierownik Oddziału Urazowo-Ortopedycznego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 4 w Bytomiu.

Bez kciuka jesteśmy niesprawni

Na co dzień rzadko myślimy o tym, jak kluczową rolę odgrywa kciuk. To dzięki niemu możemy wykonywać precyzyjne czynności, które nadają naszym dłoniom pełną sprawność manualną. Staw nadgarstkowy śródręczny kciuka bierze udział w każdym jego ruchu – zgięciu, wyproście, a przede wszystkim opozycji, czyli przeciwstawianiu go pozostałym palcom.

Na co dzień często nie zdajemy sobie sprawy, że kciuk bierze udział w wielu czynnościach wykonywanych ręką: otwarciu drzwi kluczem, posługiwaniu się sztućcami, czy igłą. Można powiedzieć, że jest to najważniejszy palec u ręki – podkreśla Sławomir Kożuch.

Problem pojawia się, gdy ten kluczowy staw zaczyna się "zużywać". Zmiany zwyrodnieniowe prowadzą do wycierania się jego powierzchni i uszkodzenia chrząstki. Pacjenci początkowo odczuwają lekki ból, który z czasem staje się nie do zniesienia, nawet w spoczynku. Charakterystycznym objawem jest to, że przedmioty wypadają z rąk z powodu gwałtownego bólu.

Endoprotezoplastyka kciuka. Na czym polega nowa metoda leczenia?

Gdy leczenie zachowawcze, takie jak fizykoterapia czy blokady, przestaje przynosić ulgę, konieczna staje się interwencja chirurgiczna. Do tej pory stosowano metody, które uwalniały od bólu, ale nie gwarantowały pełnej sprawności. - Wycinaliśmy kość czworoboczną, a w jej miejsce zwijaliśmy ścięgno i wkładaliśmy, tworząc poduszeczkę, która amortyzowała do pierwszej kości śródręcza. Niemniej, choć metoda ta uwalniała od bólu, staw nie był stabilny – tłumaczy dr Sławomir Kożuch.

Teraz w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 4 w Bytomiu stosuje się endoprotezoplastykę. To zabieg, który polega na wszczepieniu miniaturowej protezy, wizualnie przypominającej tę stosowaną w stawie biodrowym. Dzięki niej endoprotezoplastyka odtwarza funkcje oraz stabilność stawu śródręcznego, co pozwala pacjentowi odzyskać pełną sprawność.

Sam zabieg trwa ok. godziny i wymaga ogromnej precyzji. Po operacji pacjent przez około 6 tygodni nosi ortezę unieruchamiającą rękę. Do pełnego powrotu do formy konieczna jest jeszcze kilkutygodniowa rehabilitacja. Efekty są jednak imponujące – pierwsi pacjenci, w wieku od 59 do 73 lat, już odzyskali sprawność, a ból całkowicie ustąpił. Bytomska placówka jest jednym z niewielu ośrodków w Polsce, gdzie wykonuje się ten nowoczesny zabieg.

Śląsk Radio ESKA Google News