Kochamy czytać o Natalii Janoszek
Choć zapewne nie tego chciała, to Natalia Janoszek właśnie osiąga szczyty popularności w polskich mediach: i tych tradycyjnych, i internetowych. Bielszczanka po programach Krzysztofa Stanowskiego jest odmieniana przez wszystkie przypadki w polskich mediach i social mediach. Wszystko zaczęło się praktycznie 23 maja, kiedy Krzysztof Stanowski na Kanale Sportowym zdemaskował karierę Janoszek w programie "Dziennikarskie zero". Przez kolejne tygodnie Stanowski trolował gwiazdę do takiego stopnia, że nawet pojechał do Mumbaju aby sprawdzić, jak bardzo popularna jest tam Natalia Janoszek. W międzyczasie Stanoszek wystąpiła na drogę prawną ,a sąd w Warszawie dla dobra sprawy zakazał Stanowskiemu oraz Kanałowi Sportowemu poruszania jej tematu i przedstawiania Natalii Janoszek w negatywnym świetle włącznie z mówieniem, że jej kariera została wymyślona.
Natalia Janoszek nie schodzi z ust internautów
Finałem był wypuszczony 28 lipca kolejny materiał o Natalii Janoszek: "BOLLYWOODZKIE ZERO: NATALIA JANOSZEK. THE END". Od tamtej pory słupki "popularności" dosłownie wystrzeliły w górę co zbadał PSMM Monitoring & More. Z danych przez nich zebranych wynika, że łącznie na temat Natalii Janoszek w ciągu dwóch miesięcy ukazało się ponad 108 tys. publikacji. W mediach tradycyjnych (gazeta, internet) pisano o Natalii Janoszek 1295 razy. W mediach społecznościowych natomiast na jej temat pojawiło się aż 107 192 wzmianek. Większość pojawiła się na YouTube (47,4 procent), ale sporo o Janoszek mówiło się również na Facebooku (36,7 proc.) oraz portalach, blogach i na forach (12,6 proc.).
Jak wyliczył PSMM Monitoring & More najwięcej publikacji było w lipcu. W tej kategorii dotarcie szacowane jest na 39 479 044 kontaktów, z kolei ekwiwalent reklamowy na 5 515 896 zł.