Koronawirus na Śląsku. Na granicy polsko-czeskiej zawisł miłosny baner
Zamknięte granice i społeczna izolacja to sytuacja trudna dla wszystkich. Szczególnie mocno zmiany spowodowane pandemią koronawirusa odczuli mieszkańcy Cieszyna, zarówno ci mieszkający po polskiej stronie jak i i ci po południowej stronie rzeki Olzy. Jeszcze kilka tygodni temu Polacy i Czesi swobodnie przekraczali granicę, spotykali się, chodzili na zakupy, pracowali. Teraz jest to niemożliwe przez kontrole na granicach i ograniczenia w przemieszczaniu się, a szczególnie w Cieszynie widać tęsknotę za bliską przyjaźnią polsko-czeską. Kilkanaście dni temu na brzegu Olzy po polskiej stronie pojawił się baner z napisem "Tęsknię za Tobą, Czechu". Na tym nadolziańska komunikacja transparentowa się jednak nie skończyła. Ostatnio po czeskiej stronie Olzy pojawił się transparent z miłosnym przesłaniem. Pewien mężczyzna napisał na banerze: "Agnieszko moja princeznicko, vezmeš si mne?" czyli po polsku: "Agnieszko, księżniczko moja, czy wyjdziesz za mnie?". Zobaczcie jak to wygląda.
O sprawie tej niezwykłej nadolziańskiej miłosnej komunikacji pomiędzy Polakami a Czechami poinformował "Głos - Gazeta Polaków w Republice Czeskiej". Jak donoszą dziennikarze tej gazety, Agnieszka te wyjątkowe oświadczyny obywatel Czech przyjęła. Zakochanym życzymy dużo szczęścia i przede wszystkim zdrowia.
Czytaj więcej: Czesi powoli wracają do normalności, ale granice mogą być tam zamknięte nawet pół roku
Czytaj więcej: W Czechach udało się opanować pandemię, ale stan wyjątkowy potrwa tam do końca kwietnia
Czytaj więcej: Czy w marcu zmarło więcej Polaków niż w poprzednich latach? Sprawdziliśmy to