Kierowca autobusu jechał do pracy na podwójnym gazie
Wczorajsze wczesne godziny poranne mogły stać się preludium do tragedii. Około godziny 5:00 na ulicy Krakowskiej w Jaworznie patrol drogówki, prowadzący wzmożone kontrole w związku z końcem ogólnopolskiej akcji „Wszystkich Świętych”, zatrzymał do rutynowej kontroli kierowcę autobusu. Jak się szybko okazało, interwencja ta była niezwykle potrzebna.
Mężczyzna, 55-letni mieszkaniec Jaworzna, jechał do pracy, by rozpocząć swoją zmianę i ruszyć w trasę z pasażerami. Standardowa procedura policyjna obejmowała badanie stanu trzeźwości. Wynik badania alkomatem był jednoznaczny - w organizmie kierowcy znajdowało się blisko 0,4 promila alkoholu. Taki wynik klasyfikuje jego czyn jako kierowanie pojazdem w stanie po użyciu alkoholu, co stanowi wykroczenie.
Dzięki czujności i konsekwencji policjantów, mężczyzna nie zdążył rozpocząć pracy. Ta interwencja prawdopodobnie zapobiegła sytuacji, w której dziesiątki, a może nawet setki pasażerów powierzyłoby swoje bezpieczeństwo osobie niemającej pełnej sprawności psychofizycznej. Jak podkreśla policja w swoim komunikacie: „Kierowca autobusu to osoba, której ufają pasażerowie, a każdy jego błąd może kosztować zdrowie lub nawet życie wielu osób”.
Surowe konsekwencje dla nieodpowiedzialnego kierowcy
Dla 55-latka poranna przejażdżka zakończyła się natychmiastową utratą uprawnień. Funkcjonariusze zatrzymali jego prawo jazdy, a cała sprawa znajdzie swój finał w sądzie.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za kierowanie pojazdem w stanie po użyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila) grozi kara aresztu albo grzywna nie niższa niż 2,5 tysiąca złotych. Dodatkowo, sąd obligatoryjnie orzeka zakaz prowadzenia pojazdów na okres do 3 lat.
Gdyby stężenie alkoholu w organizmie kierowcy przekroczyło pół promila, jego czyn zostałby zakwalifikowany jako przestępstwo. W takiej sytuacji kodeks karny przewiduje znacznie surowsze sankcje, w tym karę pozbawienia wolności nawet do 3 lat.
W tym przypadku skończyło się na wykroczeniu, jednak konsekwencje zawodowe i prawne dla kierowcy i tak będą bardzo dotkliwe.
Policja apeluje i rozpoczyna nową kampanię
Zdarzenie w Jaworznie zbiegło się w czasie z inauguracją ogólnopolskiej policyjnej kampanii „Prowadzę - jestem trzeźwy”. Jest ona częścią programu edukacyjnego „Trzeźwość”, który został zainicjowany już w 1999 roku, a samo hasło kampanii po raz pierwszy pojawiło się w 2006 roku. Jej głównym celem jest niezmiennie zwiększanie świadomości społecznej na temat katastrofalnych skutków jazdy pod wpływem alkoholu oraz budowanie postawy pełnej odpowiedzialności wśród wszystkich kierowców.
Policjanci nieustannie przypominają, że nawet niewielka ilość alkoholu we krwi znacząco obniża koncentrację, spowalnia czas reakcji i zaburza ocenę odległości oraz prędkości. W przypadku kierowcy zawodowego, odpowiedzialnego za bezpieczeństwo pasażerów, każda, nawet najmniejsza ilość alkoholu, jest absolutnie niedopuszczalna.