Koronawirus w kopalniach. Rośnie liczba zakażonych górników
Dwa nowe ogniska zakażeń koronawirusem w kopalniach sprawiły, że ostatnie kilka dni to duże wzrosty w statystykach dotyczących nowych przypadków koronawirusa w Polsce. W ostatnią sobotą najwięcej zakażeń odnotowano w prywatnej kopalni Silesia - aż 36.
- W piątek w kopalni przeprowadzana została trzecia seria testów. Badaniom byli poddawani pracownicy dołowi, pracownicy firm zewnętrznych oraz pracownicy zakładu przeróbki mechanicznej węgla. W sumie przebadano kolejnych 350 osób, z których 36 osób miało wynik pozytywny - powiedziała w rozmowie z PAP Małgorzata Bajer, rzeczniczka kopalni Silesia.
ZOBACZ TAKŻE: Koronawirus na weselu: Możliwe kolejne ognisko na weselu pod Pszczyną
Koronawirus w kopalni Bielszowice
Kolejnym dużym ogniskiem zakażeń jest rudzka kopalnia Bielszowice należąca do Polskiej Grupy Górniczej. W ostatni weekend wykryto w kopalniach PGG w sumie 24 nowe przypadki, a nie ma jeszcze wyników testów z rybnickiej kopalni Chwałowice. Masowe testy przesiewowe będą jeszcze w przyszłym tygodniu przeprowadzane w tych kopalniach.
W kopalniach JSW sytuacja jest już stabilna i w ostatnich dniach wykrywa się pojedyncze przypadki. Resort zdrowia zapewnia, że gdy uspokoi się sytuacja epidemiczna w kopalniach to i statystyki zakażeń dla całej Polski znacznie się zmienią, a krzywa się wypłaszczy.
Jak podaje Polska Agencja Prasowa, łącznie w kopalniach na terenie Polski było pierwszego sierpnia 1002 chorych górników. Od początku pandemii zachorowało 7 511 górników polskich. Wyzdrowiało 6 509 z nich, czyli ponad 86,6 procent.