Koronawirus na Śląsku. Zakaz odwiedzin w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach
W Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka wprowadzono zakaz odwiedzin. Dotyczy on wszystkich oddziałów. Zakaz ma związek ze zwiększoną zachorowalnością na grypę i zagrożeniem koronawirusem. Co ważne, zakaz nie dotyczy opiekunów pacjentów. Dziecku może towarzyszyć tylko jeden rodzic. Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach to kolejny szpital, którego dyrekcja podjęła taką decyzję. W zeszły piątek całkowity zakaz odwiedzin wprowadzono w Gliwickim Centrum Onkologii, który ma obowiązywać do odwołania.
Przypomnijmy, że specjalne wytyczne w sprawie odwiedzin w szpitalach w regionie wydał wojewoda śląski. Zgodnie z jego decyzją, największe placówki muszą pozostać w stanie gotowości w przypadku przyjęcia pacjentów z koronawirusem.
Chorzów. W szpitalu kolejni pacjenci z podejrzeniem koronawirusa.
Na razie wszyscy pacjenci, którzy zostali przyjęci na oddziały zakaźne w szpitalach w woj.śląskim mieli negatywne wyniki testów na obecność koronawirusa, co oznacza że nie zarazili się wirusem z Wuhan. Jednak wciąż w szpitalu w Chorzowie są osoby, u których zachodzi podejrzenie, że mogli zarazić się koronawirusem.
- Mamy w tej chwili pięć osób na oddziale zakaźnym. Czekamy na wyniki dwóch pacjentów. Trzy osoby trafiły do nas w poniedziałek wieczorem. Próbki zostały wysłane do Katowic, gdzie znajduje się nowe laboratorium - mówi Jarosław Burzawa, rzecznik Szpitala Specjalistycznego w Chorzowie.
Koronawirus w Polsce. Gdzie jest koronawirus?
Ministerstwo Zdrowia nie potwierdziło jeszcze ani jednego przypadku zarażenia koronawirusem, co nie oznacza że wirus z chińskiego Wuhan nie dotrze do naszego kraju. Eksperci są zgodni, że to tylko kwestia czasu. Do tej pory na całym świecie koronawirusem zaraziło się 90 tysięcy ludzi. Blisko 3 tysiące ludzi zmarło z powodu koronawirusa. Najwięcej przypadków zachorowań jest oczywiście w Chinach, ale wirus dotarł też do Europy. Najgorsza sytuacja jest w północnych Włoszech, gdzie zmarło już 30 osób z powodu koronawirusa.