Sport

Iga Świątek - Naomi Osaka. Mecz pełen emocji w Paryżu. Polka dokonała niemożliwego

29 maja pierwsza rakieta świata zmierzyła się z byłą liderką rankingu WTA - Naomi Osaką. Mecz to spotkanie 2. rundy Rolanda Garrosa. Pojedynek był pełen emocji. Niewiele brakowało, by wygrała go Japonka. Jednak dyscyplina Świątek postawiła w środowym meczu kropkę nad i.

Iga Świątek konta Naomi Osaka. Mecz pełen emocji

W środę, 29 maja o godzinie 17.30 rozpoczął się mecz 2. rundy Rolanda Garrosa. Zmierzyły się w nim największa rakieta świata - Iga Świątek i był liderka rankingu WTA. Spotkanie od serwisu rozpoczęła reprezentantka Japonii.

Emocje już od początku meczu sięgały zenitu. Tenisistki szły łeb w łeb. Początkowo 1:0 prowadziła Japonka, jednak Świątek szybko jej odpowiedziała. W pierwszym secie polska rakieta prowadziła aż 3:1.

W końcu Japonka po kilkunastu minutach asem serwisowym zakończyła dobrą passę Polki. Prowadzenie Świątek zmniejszyło się do jednego punktu. Po aucie Japonki przewaga Polki wzrosła. Była liderka WTA szybko odpowiedziała i Świątek prowadziła 4:3.

Ostatecznie w pierwszym secie stan wyniósł 6:6. Tenisistki walczyły w tie-breaku. Polka zdominowała kort. Iga Świątek wygrała trwającego ponad godzinę wymagającego pierwszego seta.

Świątek - Osaka. Polka awansowała do 3. rundy

Drugi set zdecydowanie należał do Japonki. Osaka prowadziła aż 4:0, kiedy w końcu Świątek utrzymała swój serwis. Niestety kolejny gem serwisowy ponownie należał do Japonki. Set zakończył się wygraną Osaki, aż trzy razy została przełamana w nim Iga Świątek.

Trzeci set rozpoczął się triumfem Japonki. Reprezentantka Polski zmarnowała aż trzy szanse na przełamanie. Wynik przechylił się na korzyść Osaki - prowadziła dwoma punktami. Passa Japonki wydawała się być nieprzerwana. Była liderka rankingu WTA prowadziła w pewnym momencie już trzema gemami. W końcu Świątek celnym bekhendem doprowadziła do wyniku 1:3.

Dobra passa nie trwała zbyt długo. Już po chwili Osaka prowadziła 4:1. Po kilku ostrych wymianach Świątek wyszła na prowadzenie i wygrała gema serwisowego, który zakończył się wynikiem 4:2 dla Japonki. Kolejny gem serwisowy ponownie wygrała Japonka.

Po kilka wymianach Świątek postawiła kropkę nad i, wygrywając kolejny gem serwisowy. Polka zmniejszyła stratę - Japonka wygrywała zaledwie dwa punktami.

W decydującym gemie nie zabrakło emocji. Tenisistki walczyły o każde odbicie. Na szczęście na prowadzenie wyszła Świątek doprowadzając do wyniku 4:5. Polka kontynuowała dobrą passę doprowadzając w trzecim secie do remisu 5:5.

Świątek nie dała wygraną. Polka wygrała czwartego gema z rzędu. Pozycja Japonki nie wydawała się już niezagrożona.

W końcu Polka dokonała wręcz niemożliwego, wygrywając piątego gema z rzędu, dzięki czemu awansowała do 3. rundy Roland Garros! Polka wygrała z Naomi Osaką 7:6, 1:6, 7:5.

Zobaczcie zdjęcia z tego emocjonującego pojedynku.