Mieszkaniec Zawiercia produkował narkotyki w domu
W czwartek, 12 grudnia w godzinach wieczornych zawierciańscy policjanci otrzymali wezwanie na interwencję do jednego z domów na terenie miasta, gdzie miało dojść do zadymienia. Na miejscu pracowali już strażacy. Gdy policjanci weszli do budynku, od razu wyczuli specyficzny zapach marihuany.
W jednym z pomieszczeń dzielnicowi odkryli namiot, a w nim specjalistyczny sprzęt i kilkanaście krzewów konopi indyjskich. W kolejnych pomieszczeniach mundurowi znaleźli różne inne substancje psychoaktywne.
Wstępne badania potwierdziły, że zabezpieczone środki, to marihuana, z której mogłoby powstać prawie 280 porcji, amfetamina, która mogłaby zostać podzielona na ponad 1700 działek dilerskich, a także ponad 85 porcji kokainy. Oprócz tego policjanci zabezpieczyli jeszcze szereg innych substancji, które zostaną poddane szczegółowym badaniom. Dzielnicowi odnaleźli też woreczki strunowe, koperty i wagę jubilerską - informuje śląska policja.
Policjanci ustalili, że mężczyzna nie tylko posiadał znaczne ilości środków odurzających, ale także wytwarzał je i rozprowadzał. 47-letni zawiercianin usłyszał zarzuty, do których się przyznał.
W sobotę, 14 grudnia zawierciański sąd przychylił się do wniosku miejscowej prokuratury i zastosował wobec mężczyzny tymczasowe aresztowanie. 16 grudnia mieszkaniec Zawiercia trafił za kraty, gdzie spędzi najbliższe 3 miesiące.
Zobaczcie w galerii, co ukrywał w domu 47-letni zawiercianin.
