Do zdarzenia doszło w piątkowy wieczór, 4 kwietnia, około godziny 20:00 w centrum Żor. Policja otrzymała zgłoszenie o wypadku drogowym z udziałem rowerzysty i dziecka.
Pechowa przejażdżka zakończona w szpitalu
Jak ustalili policjanci, mężczyzna przewoził swojego 3-letniego syna w foteliku rowerowym. Niestety, podczas jazdy doszło do awarii roweru. Jak dowiedziały się lokalne media tużory.pl, w pewnym momencie kierownica jednośladu odczepiła mu się od ramy roweru i razem z dzieckiem upadli na jezdnię.
W wyniku upadku 3-latek uderzył głową o jezdnię i stracił przytomność. Na miejsce wezwano służby ratunkowe, które przetransportowały dziecko do szpitala.
Z urazem głowy przewieziony został do szpitala celem diagnostyki i ewentualnego dalszego leczenia - dodał policjant w rozmowie z portalem.
Na szczęście, w tej sytuacji nie doszło do złamania przepisów ruchu drogowego. Jednak policja apeluje o rozwagę i dbałość o bezpieczeństwo podczas jazdy rowerem.
Choć w tej sytuacji nie doszło do złamania przepisów, niech ta sytuacja będzie przestrogą dla wszystkich miłośników spędzania czasu na rowerze. Pokazuje ona, jak ważnym elementem wypraw na dwóch kołach jest korzystanie z kasków bezpieczeństwa oraz dbałość i weryfikacja stanu technicznego rowerów - podkreśla oficer prasowy.