Czerwionka-Leszczyny: Nietypowa interwencja strażaków. Dziecko zamknęło mamę na balkonie

2024-08-04 11:53

Strażacy, jeśli nie gaszą pożarów bądź nie interweniują np. przy wycieku gazu, to na przykład ratują kotki z drzew, sarny uwięzione w bagnach czy kobiety zamknięte na balkonach. Do takiej interwencji doszło w Czerwionce-Leszczynach.

Czerwionka-Leszczyny: Nietypowa interwencja strażaków. Dziecko zamknęło mamę na balkonie

i

Autor: Archiwum/google maps/ Materiały prasowe Czerwionka-Leszczyny: Nietypowa interwencja strażaków. Dziecko zamknęło mamę na balkonie

Kobieta uwięziona na balkonie. Ratowali ją strażacy

Jak trwoga, to do... straży pożarnej. Te stwierdzenie jest, jak wszyscy wiemy, faktem. Na straż pożarną dzwonimy częściej, niż  na policję i to z problemami, które wydają się nie być w ich kompetencji. Ale oni i tak zawsze pomagają, czy to zdejmując koty z drzew, albo wyjmując je np. ze studzienek. Pomagają również innym zwierzętom uwięzionym np. w bagniskach. Ludziom oczywiście też. Tak jak teraz w sobotę, kiedy - niczym Romeo, ratowali "Julię" z balkonu w Czerwionce-Leszczynach.

Doszło tam do nietypowej sytuacji w jednym z bloków przy ul. Dworcowej. Kiedy kobieta wyszła na balkon, jej małe 2,5-letnie dziecko postanowiło ją tam zamknąć. Sytuacja była o tyle niebezpieczna, że w ten sposób malec pozbawił się opieki matki, a ta wystraszona musiała wezwać pomoc strażaków. 

Na miejsce przyjechali strażacy z OSP Leszczyny i JRG Rybnik. Panowie weszli do mieszkania przez drugie, otwarte okno i wydostali kobietę z balkonu. Łącznie na miejscu interweniowało 11 mundurowych, w tym policja.