Chorzów odetchnął: Pociągi znów kursują pod estakadą
W środę po południu Koleje Śląskie poinformowały o przywróceniu ruchu pociągów pod chorzowską estakadą. To ważna wiadomość dla mieszkańców i podróżnych, którzy od poniedziałku zmagali się z utrudnieniami w komunikacji. Przypomnijmy, że estakada została wyłączona z użytkowania po tym, jak ekspertyza wykazała poważne zagrożenie jej stabilności.
Dzisiaj o godz. 12:45 przywrócono ruch pociągów na linii 131 (w rozkładzie jazdy Kolei Śląskich linia S8), na odcinku Chorzów Batory – Bytom. Pociągi Kolei Śląskich obsłużą już popołudniowy szczyt komunikacyjny. Pierwszy pociąg wjechał na stację Chorzów Batory o godz. 13:37. Pierwszy odjazd zaplanowano z kolei na godz. 14:08 – czytamy w komunikacie Kolei Śląskich.
Wiadukt pozostaje pod nadzorem PKP PLK więc uruchomiliśmy już połączenia i pierwsze składy wyjechały z Chorzowa Batorego - dodaje Bartłomiej Wnuk, rzecznik Kolei Śląskich.
Oznacza to, że pociągi linii S8 (Katowice-Lubliniec) ponownie kursują na odcinku Chorzów-Batory - Bytom. W czasie, gdy estakada była wyłączona, pasażerowie korzystali z autobusowej komunikacji zastępczej.
Nadzór nad estakadą wzmocniony
Przywrócenie ruchu pociągów nie oznacza jednak, że problem został rozwiązany. Jak poinformował Piotr Hamarnik z zespołu prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych, "Wiadukt drogowy znajdujący się nad torami będzie pod nadzorem pracowników PKP PLK". To sygnał, że sytuacja jest monitorowana, a bezpieczeństwo pozostaje priorytetem.
Według nieoficjalnych informacji, do jakich udało się dotrzeć reporterom ESKA.pl, z chwilą wstrzymania ruchu samochodów na wiadukcie, ryzyko jego samoistnego zawalenia jest minimalne. Urząd Miasta w Chorzowie do tej pory nie wydał oficjalnego komunikatu na ten temat.
Zobacz zdjęcia
Prezydent Chorzowa: Priorytetem przywrócenie ruchu, ale...
Wcześniej prezydent Chorzowa, Szymon Michałek, podkreślał, że przywrócenie ruchu kolejowego jest jednym z najważniejszych zadań. Jednocześnie zaznaczał, że konieczne będzie podjęcie konkretnych działań w odniesieniu do samej estakady.
"Wskazywał jednak, że jego zdaniem konieczne będzie do tego wyburzenie części estakady przebiegającej nad torami kolejowymi lub jej wzmocnienie na tyle, żeby było bezpiecznie dla ruchu kolejowego".
To pokazuje, że władze miasta zdają sobie sprawę z powagi sytuacji i rozważają różne scenariusze, aby zapewnić bezpieczeństwo i płynność komunikacji.
Utrudnienia komunikacyjne i tranzytowy charakter ulicy Katowickiej
Wyłączenie estakady z użytkowania spowodowało ogromne utrudnienia w ruchu. Dotknęło to zarówno kierowców, pieszych, jak i użytkowników transportu publicznego. Autobusy, tramwaje i pociągi kursowały z opóźnieniami lub zostały skierowane na trasy objazdowe.
Z danych magistratu wynika, że estakadą codziennie przejeżdżało ok. 45 tys. pojazdów, a ponad 80 proc. stanowił ruch tranzytowy. Ulica Katowicka (DK 79) to kluczowe połączenie pomiędzy Bytomiem a Katowicami, a zamknięcie estakady sparaliżowało ruch w tej części aglomeracji.
Zobacz zdjęcia
Alarmująca ekspertyza: Estakada grozi katastrofą
Powodem zamknięcia estakady była ekspertyza, przeprowadzona na zlecenie lokalnego samorządu. Jej wyniki były alarmujące.
"Ekspertyza, przeprowadzona na zlecenie lokalnego samorządu, wykazała, że estakada nie wykazuje żadnej nośności i ulegnie awarii lub katastrofie" - poinformował Urząd Miejski w Chorzowie.
W dokumencie wskazano, że choć konstrukcję można wzmocnić, to ze względu na jej fatalny stan techniczny, po kilku latach i tak konieczne będzie jej wyburzenie.
Kontrola nadzoru budowlanego i stal z NRD
Na poniedziałkowym posiedzeniu sztabu kryzysowego w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim podjęto decyzję o kontroli estakady przez nadzór budowlany. Celem jest zweryfikowanie ekspertyzy, na podstawie której władze miasta podjęły decyzję o zamknięciu obiektu.
W ekspertyzie zwrócono uwagę na materiał, z którego zbudowano estakadę. "W ekspertyzie wskazano, że estakada została zbudowana ze stali, która jest podatna na nietypową korozję i z czasem traci swoje właściwości. Tego typu stal, pochodzącą z NRD, wykorzystano m.in. przy budowie mostu w Dreźnie, który uległ katastrofie w 2024 r."
To budzi dodatkowy niepokój, zwłaszcza w kontekście historii podobnych konstrukcji, które uległy awarii.
Co dalej z estakadą?
Przyszłość chorzowskiej estakady stoi pod znakiem zapytania. Decyzja o przywróceniu ruchu pociągów jest krokiem w kierunku normalizacji sytuacji komunikacyjnej, ale nie rozwiązuje problemu. Konieczne jest podjęcie konkretnych działań, które zapewnią bezpieczeństwo i płynność ruchu w dłuższej perspektywie.
Czy estakada zostanie wzmocniona, czy wyburzona? To pytania, na które wkrótce powinniśmy poznać odpowiedź. Jedno jest pewne: władze miasta stoją przed trudnym wyzwaniem, które wymagać będzie odpowiedzialnych i przemyślanych decyzji.
