Atak nożem i siekierą w Częstochowie! Filipińczyk zaatakował kolegę. Walczy o życie

i

Autor: KMP Częstochowa Atak nożem i siekierą w Częstochowie! Filipińczyk zaatakował kolegę. Walczy o życie

Kryminalne

Atak nożem i siekierą w Częstochowie! Filipińczyk zaatakował kolegę. Walczy o życie

2025-05-29 9:54

Do mrożących krew w żyłach wydarzeń doszło w Częstochowie. W jednym z mieszkań 40-letni mężczyzna zaatakował swojego znajomego, używając noża, a następnie siekiery. Ofiara w ciężkim stanie walczy o życie w szpitalu. Policjanci zatrzymali napastnika, który usłyszał już prokuratorski zarzut usiłowania zabójstwa. Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu.

W poniedziałkowy wieczór, po godzinie 21.00, spokojna okolica przy ulicy Czartoryskiego w Częstochowie stała się areną brutalnej napaści. Mundurowi z komisariatu III otrzymali zgłoszenie o głośnej awanturze w jednym z mieszkań, które wynajmowali obywatele Filipin. To, co zastali na miejscu, przerosło ich najgorsze przypuszczenia.

Krwawa awantura na Czartoryskiego. Co tam się wydarzyło?

Po przybyciu na miejsce, policjanci natychmiast zauważyli ciężko rannego 40-letniego Filipińczyka. Mężczyzna miał liczne obrażenia i wymagał natychmiastowej pomocy medycznej. Został przetransportowany do szpitala, a jego stan lekarze określili jako bardzo ciężki. W mieszkaniu, gdzie doszło do tragedii, funkcjonariusze zastali również dwóch innych współlokatorów, również obywateli Filipin, w wieku 37 i 40 lat. Obaj zostali zatrzymani do wyjaśnienia okoliczności tego dramatycznego zdarzenia. Jak ustalili śledczy, to właśnie starszy z nich, 40-latek, miał być sprawcą brutalnego ataku. W trakcie kłótni ugodził swojego znajomego kilkakrotnie nożem, a następnie zadał ciosy siekierą.

Na miejscu zdarzenia przez wiele godzin pracowali policyjni technicy oraz kryminalni pod ścisłym nadzorem prokuratora. Śledczy skrupulatnie zabezpieczali ślady, przesłuchiwali potencjalnych świadków i przeprowadzali oględziny, aby jak najdokładniej odtworzyć przebieg awantury. Zebrany materiał dowodowy okazał się na tyle mocny, że pozwolił na postawienie konkretnych zarzutów.

Biegał z siekierą i groził wysadzeniem bloku

Zobacz zdjęcia

Jakie zarzuty usłyszał napastnik i co mu grozi?

Po analizie zgromadzonych dowodów, prokurator przedstawił zatrzymanemu 40-latkowi zarzut usiłowania zabójstwa. Młodszy ze współlokatorów, 37-latek, po złożeniu wyjaśnień i wykonaniu niezbędnych czynności procesowych, został zwolniony.

Wczoraj, na wniosek śledczych i prokuratora, sąd podjął decyzję o zastosowaniu wobec podejrzanego 40-latka najsurowszego środka zapobiegawczego. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy. Oznacza to, że za kratami będzie oczekiwał na dalsze etapy postępowania sądowego i ostateczne rozstrzygnięcie swojej sprawy. Jeśli zarzuty się potwierdzą, grozi mu nawet kara dożywotniego więzienia. Śledztwo w tej sprawie wciąż trwa, a policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają wszystkie aspekty tego brutalnego czynu.

Śląsk Radio ESKA Google News