Krwawa awantura w Częstochowie
W poniedziałek 26 maja na ulicy Czartoryskiego w Częstochowie doszło do makabrycznych wydarzeń. Po godzinie 21:00 służby interweniowały w mieszkaniu w jednym z wieżowców w związku z awanturą pomiędzy trzema obcokrajowcami. Konflikt słowny przerodził się w agresję i miało tam dojść do ataku z ostrym narzędziem.
Jeden z mężczyzn został poszkodowany i z ciężkimi obrażeniami ciała trafił do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Najświętszej Maryi Panny w Częstochowie. Jego stan jest poważny. Przeszedł operację i obecnie przebywa na oddziale intensywnej terapii.
- Jeden z uczestników zajścia był operowany do późnych godzin wieczornych w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Jego stan jest bardzo ciężki. Aktualnie przebywa na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii - powiedział Łukasz Majewski, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Najświętszej Maryi Panny w Częstochowie.
Pozostali dwaj obcokrajowcy zostali zatrzymani przez policję.
- Do sprawy zatrzymaliśmy dwie osoby, to są obcokrajowcy, którzy trafili do policyjnego aresztu. My natomiast przeprowadzamy wszystkie czynności, zabezpieczamy ślady, jak również dowody, przesłuchujemy świadków i będziemy gromadzić materiał, żeby przedstawić go ewentualnie prokuratorowi, który podejmie dalsze czynności - powiedziała podkom. Barbara Poznańska, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.
Dokładne okoliczności całego zajścia nie są na ten moment znane. Nieoficjalnie mówi się, że w mieszkaniu, gdzie doszło do dramatycznych wydarzeń, miał zostać znaleziony alkohol i nielegalne środki psychoaktywne.
