Trzy lata temu w Siemianowicach Śląskich do lekarza rodzinnego zgłosiła się matka 4-miesięcznej dziewczynki mówiąc, że jej córka dziwnie się zachowuje. Lekarz po wysłuchaniu skierował ją od razu do szpitala. Dziecko zostało zabrane do Chorzowskiego Centrum Pediatrii i Onkologii, ale szybko zdecydowano o tym, aby przewieźć je do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Badania przeprowadzone przez tamtejszych lekarzy nie pozostawiały żądnych wątpliwości - dziecko było maltretowane. Dziewczynka miała wiele złamań i krwiaków, a do tego uraz mózgu. Była też skrajnie niedożywiona i wycieńczona. Lekarze musieli przeprowadzić operację ratującą jej życie.
Śledztwo w sprawie 4-miesięcznej dziewczynki. Skazano matkę
Szpital od razu też powiadomił policję. Matka dziewczynki na początku nie przyznawała się do niczego zapewniając, że zawsze dbała o córkę. Kiedy jednak w szpitalu pojawili się policjanci kobieta uciekła i trzeba było jej szukać. Jak się okazało w trakcie śledztwa, kobieta wcześniej wielokrotnie była w podobnej sprawie u lekarza zgłaszając, że jej córka nie chce jeść. Dopiero w szpitalu okazało się, że działo się tak w wyniku urazu mózgu, który powstał w wyniku silnego potrząsania dzieckiem. Jej matka szarpała dziecko za każdym razem, gdy dziewczynka płakała.
W tej sprawie zostały oskarżone trzy osoby: matka dziecka, jak również biologiczny ojciec dziewczynki zostali oskarżeni o usiłowanie zabójstwa córki, natomiast konkubent kobiety o znęcanie się nad maleństwem. W środę, jak podała Gazeta Wyborcza, Sąd Okręgowy w Katowicach wydał wyrok w tej sprawie. W przypadku 29-latki sąd nie miał wątpliwości co do jej winy, ale zmienił kwalifikację czynu z usiłowania zabójstwa na znęcanie się nad dziewczynką. Za to kobieta została skazana na 7,5 roku więzienia. Musi też dokonać wpłaty 200 tys. zł zadośćuczynienia dal córki, która obecnie ma trzy lata, ale ze względu na uraz mózgu dopiero teraz uczy się mówić i chodzić.
Z zarzutów oczyszczono biologicznego ojca dziewczynki, jak również konkubenta 29-letniej kobiety. W ich przypadku nie było żadnych dowodów wskazujących na winę. Wyrok jest nieprawomocny.