Mundurowi włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, sygnalizując dziewczynie, by zatrzymała się do kontroli. Ta jednak zaczęła uciekać w kierunku ul. Nowej. Z powodu nadmiernej prędkości na skrzyżowaniu z ul. Rudzką straciła panowanie nad pojazdem, uderzyła w krawężnik i spadła z maszyny.
Mundurowi natychmiast wybiegli z radiowozu, by udzielić jej pomocy. Wtedy wyszło na jaw, że kierująca quadem dziewczyna ma zaledwie 14 lat. Ponadto nie posiadała ona uprawnień do prowadzenia pojazdu.
Nastolatka została przekazana pod opiekę ojca, który został wezwany na miejsce zdarzenia. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie wkrótce odpowie przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich.