- Czasami wycięcie drzewa jest niezbędne dla bezpieczeństwa. Każde chore czy spróchniałe drzewo, które nie zostanie wycięte, może stanowić duże zagrożenie. Niestety historie takie nie są rzadkością - powiedział Mieczysław Wołosz, dyrektor Zakładu Zieleni Miejskiej w Katowicach.
Jak przypomniał Mieczysław Wołosz, dwa lata wcześniej mieszkańcy protestowali przed wycinką drzew w Giszowcu. Wycinka zniszczonych dębów została zablokowana i mogło dojść do tragedii. Drzewa spadły na samochód i garaż, powodując straty na ok. 30 tys. zł. Nie tak dawno doszło też od innego incydentu przy ul. Skalnej. Obumarłe drzewo przewróciło się na kamienicę.
- Gdy upadnie drzewo, na które była wydana decyzja o wycince, Zakład Zieleni Miejskiej musi pokrywać szkody ze swojego budżetu. Oznacza to, że na jakieś działanie, np. sadzenie nowych roślin, środków będzie mniej - tłumaczył Mieczysław Wołosz.
Wycinka drzew w Katowicach - lokalizacje
W ostatnim czasie zadecydowano o wycince 11 drzew znajdujących się w pasie drogowym w ciągu ulic: Chorzowskiej, Krakowskiej, Murckowskiej i Obrońców Westerplatte. Wszystkie wybrane do wycinki drzewa są obumarłe lub nie rokują szans na przeżycie, a tym samym zagrażają bezpieczeństwu ludzi i mienia. W zamian za wycięte drzewa Zakład Zieleni Miejskiej w Katowicach zasadzi nowe krzewy i drzewa w rejonie ul. Bardowskiego, Michejdy, Piłkarskiej, Lwowskiej, Chorzowskiej, Panewnickiej. Posadzone zostaną gatunki takie jak grusza drobnoowocowa, lipa drobnolistna, klon polny, klon zwyczajny, głóg szkarłatny oraz wiąz holenderski.
Kolejne drzewa przeznaczone do wycięcia znajdują się przy ul. Owsianej. Tam usunięte zostaną 33 drzewa, które są obumarłe lub o słabej kondycji. Wycięty zostanie również jeden jesion wyniosły. Drzewo rośnie na skarpie i stwarza zagrożenie dla użytkowników drogi. Ma wiele ubytków wraz z wypróchnieniem pnia i obumarłymi konarami w koronie. W zamian za to drzewo zostanie nasadzone nowe.
Przy ul. Beskidzkiej do wycinki wyznaczono 39 drzew, a w tym topole. Z powodu licznych spróchnień, grzybów i martwicy stwarzają zagrożenie w razie silnych opadów i silnego wiatru. W zamian w tym miejscu posadzone zostaną klony zwyczajne, lipy drobnolistne i graby pospolite.
Kolejne 19 niebezpiecznych drzew wyciętych zostanie przy ul. Panewnickiej, a na ich miejsce posadzone zostaną nowe. Specjaliści ocenili ich stan i wskazali na liczne spróchnienia, martwicę, grzyby i zaburzona statykę.
Mieszkańcy sami zgłaszają drzewa do wycinki
Często to mieszkańcy zgłaszają, które drzewa nadają się do wycinki. Aktualnie Zakład Zieleni Miejskiej analizuje kilkadziesiąt takich wniosków. Na ogół większość z nich zostaje odrzucona, jednak nadal to mieszkańcy pozostają głównym źródłem wiedzy w tym zakresie, ponieważ na co dzień obserwują drzewa znajdujące się w otoczeniu ich domów i mieszkań.
Wkrótce wycięte zostanie 26 drzew, które wskazane zostały przez mieszkańców Katowic. Znajdują się one m.in. przy ul. Szarotek, Jaskółek, Mruczka, Solskiego, Strumiennej i Szarych Szeregów. Wykonane zostaną nasadzenia zastępcze, a w miejsce dotychczasowych drzew pojawią się m.in. jabłonie, klony, śliwy, graby, topole.
Procedura wydania decyzji o wycince drzew
Procedura wydania decyzji o wycince drzew wcale nie jest prosta. Wniosek należy zgłosić do Zakładu Zieleni Miejskich i już podczas pierwszej weryfikacji wiele z nich jest odrzucanych. Pod uwagę brane są tylko drzewa, które sprawiają realne zagrożenie, a nie powodują niedogodności. Drzewa, które np. zasłaniają okna, panele fotowoltaiczne lub spada z nich dużo liści, nie są klasyfikowane do wycinki. ZZM sprawdza zgłoszone drzewa i zasadność ich wycinki. W tym celu już od dwóch lat w Katowicach używany jest specjalny tomograf do prześwietlania drzew, który pomaga ocenić czy w drzewie jest obecne wypróchnienie, czego często nie widać na pierwszy rzut oka.
Po zweryfikowaniu wniosku przez ZZM i przeprowadzonej analizie, konieczne jest uzyskanie zezwolenia Marszałka Województwa Śląskiego lub innego niezależnego organu wydającego pozwolenie na wycinkę drzew (np. innej gminy lub Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, jeśli chodzi o teren wpisany do rejestru zabytków). Dopiero wtedy przeprowadza się kolejne oględziny i ustala termin wycinki.
- Wycinanie drzew odbywa się po wewnętrznych konsultacjach, kilkukrotnych oględzinach prowadzonych przez niezależnych ekspertów, a czasami dodatkowych opiniach, a wycinka to zawsze ostateczność. Nie można podjąć takiej decyzji bezmyślnie i na podstawie jednego zgłoszenia. Przy decydowaniu zwraca się też uwagę na trwający okres lęgowy. Świadomość całego procesu jest istotna dla zrozumienia, że dbanie o zielone zasoby Katowic to zadanie wymagające dużej wiedzy i doświadczenia - powiedział Mieczysław Wołosz.