Wypadek w kopalni Ziemowit. Nie żyje 29-letni górnik. Mężczyzna zasłabł pod ziemią. Prawdopodobnie doznał urazu głowy

RED

2020-02-06 9:03

We wtorek, 4 lutego w kopalni Ziemowit w Lędzinach doszło do przykrego zdarzenia. Pod ziemią zasłabł jeden z górników, prawdopodobnie uderzył się w głowę. Na miejsce błyskawicznie przybyła ekipa ratunkowa. 29-latek trafił do szpitala, ale niestety nie udało się go uratować. Informację o jego śmierci potwierdziła Polska Grupa Górnicza i lekarze ze szpitala w Katowicach - Ochojcu.

Więcej z kategorii

Wiadomości

Pożar w kopalni KWK Staszic. W zagrożonym terenie przebywało 30 górników

Architektura

Drewniany kościół z XV-wieku odzyskał blask. To jeden z najpiękniejszych kościołów w Śląskiem

Na drogach

Utrudnienia na granicy Bytomia i Radzionkowa. Do 6 grudnia nie przejedziemy pod wiaduktem

Katowice

Jarmark świąteczny w Katowicach jak z bajki. Rynek wygląda jak okładka świątecznej kartki

Na drogach

Dwa nowe odcinkowe pomiary prędkości na DK88. Wyłapują piratów drogowych w dwóch miastach

Wypadek w kopalni Ziemowit w Lędzinach. Nie żyje 29-letni górnik

Nie żyje górnik z kopalni Piast Ziemowit w Lędzinach. Mężczyzna we wtorek, 4 lutego zasłabł pod ziemią. 29-latek doznał urazu głowy najprawdopodobniej w wyniku uderzenia. Szybko została wezwana pomoc. Na terenie kopalni lądował helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pod ziemię zjechali lekarze.

Rannego górnika przetransportowano do Górnośląskiego Centrum Medycznego w Ochojcu. Jego stan określano jako ciężki. Niestety ostatecznie po kilkudziesięciu godzinach spędzonych na OIOM-ie mężczyzna zmarł. Śmierć 29-letniego górnika potwierdzili przedstawiciele Polskiej Grupy Górniczej oraz lekarze GCM w Ochojcu.

Mężczyzna na co dzień zajmował się obsługą taśmociągu. Przyczyny tego wypadku zbada powołana specjalna komisja.