Wypadek na DK1
W czwartek wieczorem o godz. 20:55 samochód ciężarowy, wiozący na naczepie kombajn rolniczy, zahaczy o elementy metalowe rusztowania przy budowanym wiadukcie na trasie DK1. Do zdarzenia doszło na wysokości stacji BP w Dąbrowie Górniczej Ujejsce.
Trasa DK1 momentalnie została zablokowana. Utrudnienia trwały aż cztery godziny. W tym czasie na trasie tworzyły się gigantyczne korki, a policja przekierowywała ruch bjazdami.
- Jak wynika z wstępnego raportu podmiotów odpowiedzialnych za budowę wiaduktu, jego konstrukcja nie została naruszona. Kierowca samochodu ciężarowego narodowości tureckiej był trzeźwy. Został na niego nałożony mandat pieniężny - informuje podkom. Bartłomiej Osmólski z KMP w Dąbrowie Górniczej.
Dlaczego doszło do wypadku na DK1
Jak informuje policja, kierowca prawdopodobnie zignorował znaki ostrzegające o ograniczeniach w maksymalnej wysokości pojazdów, które mogą przejechać pod budowanym wiaduktem. Być może nie doszacował wysokości kombajnu, który przewoził.
Ostatecznie kombajn został częściowo zniszczony i zaklinował się pod konstrukcją budowy wiaduktu. Przybyli na miejsce drogowcy rozebrali część stalowych podpór i odholowali samochdód osobowy z naczepą.