Policja

i

Autor: Radio ESKA Tarnów Policja

na sygnale

Wypadek komendanta głównego policji. Marek Boroń jechał do Głuchołazów. Jego auto dachowało

2024-09-14 20:04

Marek Boroń, komendant główny policji, miał wypadek w drodze na tereny objęte powodzią. Auto, którym podróżował dachowało na autostradzie A1 w stronę Gliwic. Komendant wraz z mundurowymi jechał pomóc mieszkańcom terenów zagrożonych powodzią.

Wypadek komendanta głównego policji

Samochód, którym jechał komendant główny policji Marek Boroń, dachował na autostradzie A1 w kierunku Gliwic. Funkcjonariusze jechali do Głuchołaz w związku z sytuacją powodziową; teraz są przewożeni do szpitala - powiedziała PAP rzeczniczka KGP Katarzyna Nowak.

Nowak poinformowała, że samochodem jechali komendant główny policji Marek Boroń z funkcjonariuszem z Komendy Głównej i kierowcą. - Jechali do miejscowości Głuchołazy w związku z sytuacją powodziową - powiedziała. Dodał, że mimo tego, że samochód dachował, to nic poważnego się nie stało.

Wszyscy w tej chwili są przewożeni do szpitala na badania. Wszyscy byli przytomni, wszyscy byli trzeźwi. Powiadomione zostało Biuro Kontroli KGP oraz MSWiA.

Jak powiedziała rzeczniczka, jak dotąd nie przesądzono, czy zdarzenie będzie można zakwalifikować jako wypadek.

Na portalu X Policja podała, że dachowanie miało miejsce ok. godz. 17.55 na A1 w kierunku Gliwic - na terenie powiatu tarnogórskiego (na wysokości miejscowości Szałsza, gmina Zbrosławice). W miejscu zdarzenia nie występują poważniejsze utrudnienia w ruchu.

Głuchołazy ewakuowane, most zagrożony

Zalane Głuchołazy (14.09.2024), zdjęcia: