19-latka z Tychów

i

Autor: zrzutka.pl

Wymarzone wakacje w Turcji zakończone dramatem. Zbiórka na powrót 19-latki do Polski

Rodzina 19-letniej Mai rozpoczęła zbiórkę pieniędzy na powrót do Polski specjalnym medycznym transportem lotniczym. W skutek wypadku 19-latka trafiła na OIOM do tureckiego szpitala.

- 28 września podczas pobytu w Turcji moja 19-letnia córcia— Majcia doznała niefortunnego wypadku - upadła z wysokości 2 pietra. Upadając na beton doznała wielu rozległych obrażeń m.in. przebicia płuc, uszkodzenia wątroby, złamania biodra, złamania żeber, złamania nogi, pęknięcia oczodołu oraz kości jarzmowej – informuje mama 19-latki. Dziewczyna w ciężkim stanie trafiła na OIOM do tureckiego szpitalu. Stan w jakim znalazła się w szpitalu był bardzo poważny, bo doszło też do wylewu krwi do mózgu.

19-latka nie miała polisy, dlatego pełne koszty leczenia musi ponieść jej najbliższa rodzina. - Niestety okazało się, że jak to młodzież (kto z nas nie był młody, kto z nas nie oszczędzał na swój pierwszy wyjazd jak tylko się da) nie do końca zadbali o swoje polisy. Z związku z czym pełne koszty leczenia musi ponieść jej najbliższa rodzina – czytamy w opisie zbiórki.

Drogi powrót do domu

Oprócz wysokich kosztów leczenia w tureckim szpitalu rodzina Mai musi też zapłacić za transport do Polski, który znacznie przekracza jej możliwości finansowe.

Na obecna chwile poniesione koszty to 2000 euro (pobyt w szpitalu, na OIOMie od 28.09 do 30.09), jednak Majcia musi się ustabilizować, aby dostać pozwolenie na lot do Polski. Wiec jej pobyt w tureckim szpitalu potrwa min. do 7 października ~3500 euro (taką mamy nadzieje wszystko zależy od jej stanu zdrowia i powodzenia zbiórki). Skąd tak wysoka kwota zbiorki? To był dla nas największy cios… Majcia może wrócić do kraju w celu dalszego leczenia jedynie specjalnym transportem lotniczym - medycznym. Koszty tego transportu to, aż 25000 euro – informuje mama Mai.

Po zebraniu przez rodzinę pieniędzy i powrót córki do domu, Maję czeka leczenie, liczne operacje i długotrwała rehabilitacja. - Każdy dzień spędzony tam to również koszt, dlatego z całego serca, z ogromna nadzieją zwracamy się do wszystkich o każdą możliwą pomoc, bo liczy się każdy gest, każda złotówka, która przybliży Majcie do powrotu, do Polski. Tu będzie kontynuowała leczenie, przejdzie liczne operacje oraz długotrwałą rehabilitacje – prosi o pomoc mama Mai.

Zbiórkę można wesprzeć na stronie: zrzutka.pl