Mieszkańcy Tarnowskich Gór, tak jak praktycznie większość Polaków, nie szli tłumnie do komisji wyborczych, aby oddać swój głos w wyborach do Europarlamentu. Przypomnijmy, według danych podanych przez Państwową Komisję Wyborczą, frekwencja na godzinę 12 w całej Polsce wyniosła 11,66 procent. To oznacza, że do urn poszło zagłosować 3 344 688 na 28 674 345 uprawnionych do głosowania.
W Tarnowskich Górach frekwencja wyższa niż w Polsce, ale i tak śmiesznie niska
Jeśli przyjmować tylko dane procentowe, to w Tarnowskich Górach do urn poszło więcej uprawnionych do głosowania w porównaniu z danymi z całej Polski, było to bowiem 11,92 procent mieszkańców uprawnionych do głosowania. Jak to się przekłada na konkretne liczby? Do urn poszło zagłosować 5 438 osób z 45 613 uprawnionych do głosowania.
W samym powiecie tarnogórskim frekwencja wyniosła 11,25 proc. Swoje głosy oddało więc 11 933 z 106 045 uprawnionych do głosowania. Najniższa frekwencja była w gminie Ożarowice - 9,44 procent zagłosowało w Eurowyborach. Najwyższą odnotowano natomiast w Miasteczku Śląskim, gdzie do urn poszło 12,50 procent uprawnionych do głosowania.
Polecany artykuł: