Nauka w Rudzie Śląskiej od 1 września ruszy w trybie stacjonarnym. Do szkoły pójdzie prawie 14 400 uczniów i 4500 przedszkolaków. 1325 dzieci przekroczy próg szkoły po raz pierwszy. – Sytuacja epidemiczna w naszym mieście w ostatnich dniach ustabilizowała się. Obserwujemy dużo większą liczbę ozdrowień niż zakażonych. Zdjęto nas też z listy miast i powiatów objętych czerwoną i żółtą strefą. Na tę chwilę nie ma zatem przesłanek ku temu, by wprowadzać naukę zdalną, wdrażamy za to zaostrzone środki ostrożności – mówi prezydent miasta Grażyna Dziedzic.
1 września w Rudzie Śląskiej dzieci rozpoczną naukę w systemie stacjonarnym. Ze względu na panującą epidemię nie będzie jednak tradycyjnego, uroczystego rozpoczęcia roku szkolnego. Organizacja pracy, zarówno przedszkoli jak i szkół, też będzie musiała być dostosowana do panującej sytuacji.
Wytyczne MEN, MZ i GIS obligują dyrektorów szkół do opracowania wewnętrznego regulaminu lub procedury funkcjonowania szkoły w czasie epidemii, z uwzględnieniem specyfiki placówki oraz zaleceń wskazanych w wytycznych. Organizacja pracy szkoły powinna umożliwić w miarę możliwości zachowanie dystansu między osobami przebywającymi na terenie szkoły, szczególnie w miejscach wspólnych i ograniczyć gromadzenie się uczniów. To wiąże się m.in. z wprowadzeniem różnych godzin przychodzenia uczniów z poszczególnych klas do szkoły, różnych godzin przerw lub zajęć na boisku.
Kolejne zmiany dotyczą układu wejść i wyjść w placówkach, zaplanowania większości lekcji dla danej klasy w tym samym pomieszczeniu czy konieczności zaplanowania czasu na dezynfekcję i wietrzenie sal. – Ze względu na takie zmiany nieuniknione będzie wydłużenie czasu pracy szkół. Bierzemy również pod uwagę zwiększenie liczby przerw obiadowych oraz ich wydłużenie – tłumaczy Aleksandra Piecko, naczelnik Wydziału Oświaty. – Będziemy musieli też zrezygnować z zajęć w większości pracowni przedmiotowych, z których korzysta zazwyczaj kilka klas. Ponadto dzieci nie powinny wymieniać się przyborami szkolnymi – wyjaśnia Aleksandra Piecko, naczelnik Wydziału Oświaty. - Do rozważenia pozostawiamy też dyrektorom naszych placówek zalecenie zakładania maseczek, bowiem MEN nie wprowadza obowiązku zasłaniania nosa i ust w miejscach wspólnych w każdej szkole – dodaje. Ponadto przebywanie w szkole osób z zewnątrz zostanie ograniczone do niezbędnego minimum i w wyznaczonych obszarach.
Z kolei aktualne wytyczne GIS dla przedszkoli i żłobków określają m.in. powierzchnię sal, która nie może być mniejsza niż 1,5 m2 na jedno dziecko. Ponadto grupa dzieci wraz z opiekunem powinna przebywać w wyznaczonym i stałym pomieszczeniu. Zaleca się również, aby do grupy dzieci przyporządkowani byli, w miarę możliwości organizacyjnych, ci sami opiekunowie. W sali, w której przebywają dzieci, należy usunąć przedmioty i sprzęty, których nie można prać lub dezynfekować (np. pluszowe zabawki). Podobnie jak w szkołach, jeżeli do zajęć wykorzystywane są przybory sportowe (piłki, skakanki, obręcze itp.), to należy je dokładnie myć, czyścić lub dezynfekować. Trzeba będzie też wietrzyć sale - co najmniej raz na godzinę, w czasie przerwy, a w razie potrzeby także w czasie zajęć.
W miarę możliwości organizacyjnych szkoły zapewnią taką organizację pracy, która uniemożliwi stykanie się ze sobą poszczególnych grup dzieci (np. różne godziny przyjmowania grup do placówki, różne godziny zabawy na dworze). Dziecko nie powinno zabierać ze sobą własnych zabawek.