Wstrząsający wypadek w powiecie żywieckim. Zginął 12-letni chłopiec. Są wyniki sekcji zwłok

2025-07-30 12:38

21 lipca w gminie Milówka doszło do śmiertelnego wypadku. Na drodze wzdłuż trasy S1 zginął 12-letni Dawid. Obok niego znaleziono hulajnogę. Okoliczności zdarzenia wciąż owiane są tajemnicą, ze względu na brak świadków zdarzenia. W sprawie pojawiły się jednak nowe fakty.

Wypadek w Szarej, nie żyje 12-latek

i

Autor: Śląska Policja/ Materiały prasowe

Ogromna tragedia w Milówce. W wypadku zginął 12-letni Dawid

21 lipca okazał się wyjątkowo tragicznym dniem na drogach województwa śląskiego. W godzinach popołudniowych w miejscowości Szare, przy drodze biegnącej obok trasy S1, znaleziono nieprzytomnego 12-letniego chłopca. Mimo podjętej reanimacji, jego życia nie udało się uratować.

Przyczyny tragedii wciąż pozostają niejasne, ponieważ na policję nadal nie zgłosił się żaden świadek zdarzenia. Ponadto w miejscu zdarzenia nie ma kamer monitoringu, które mogłyby uchwycić moment wypadku.

Prokuratura Okręgowa w Bielsku-Białej zleciła wykonanie sekcji zwłok. 30 lipca prokurator Paweł Nikiel przekazał naszej redakcji, że są już wstępne wyniki badań.

Obecnie otrzymaliśmy jedynie wstępne wyniki sekcji zwłok. Do zgonu doszło na skutek urazu czaszkowo-mózgowego. Czekamy na pozostałe wyniki sekcji zwłok - informuje prok. Paweł Nikiel, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej.

Jak dodaje prokurator, najprawdopodobniej do zdarzenia doszło w wyniku nieszczęśliwego wypadku. W miejscu zdarzenia nie ujawniono żadnych dowodów, które potwierdziłyby, że doszło tam do interakcji z innym pojazdem. Jednak podkreślić należy, że jest to jedynie hipoteza dotycząca wersji wydarzeń.

Obecnie nie wiadomo, kiedy prokuratura otrzyma pełne wyniki sekcji zwłok 12-letniego Dawida.

12-letni Dawid zawsze świecił przykładem. Był druhem OSP

W dniu śmierci 12-latka, Dawida we wzruszającym wpisie pożegnali druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Lalikach.

Dziś tragicznie zginął druh Dawid – członek Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej w Lalikach. Odszedł zbyt wcześnie, pozostawiając po sobie pustkę, której nie da się wypełnić. Dawid zawsze był pierwszy na zbiórce. Zawsze gotów, by pomóc, z uśmiechem, zaangażowaniem i sercem oddanym służbie. Był jednym z tych, na których można było liczyć bez słów - napisała OSP w mediach społecznościowych.

Strażacy podsumowali krótką służbę 12-latka w jednostce: „Choć nie zdążył zostać strażakiem, miał już serce gotowe do poświęcenia.”

Zobaczcie zdjęcia z miejsca zdarzenia w galerii.

Śląsk Radio ESKA Google News