Właściciel nie leczył ciężko chorego psa. Suczka została uśpiona
Siemianowiccy policjanci uzyskali informacje, że właściciel psa nie leczy ciężko już chorego zwierzęcia, dlatego też natychmiast zareagowali. Gdy pojechali pod wskazany adres, zobaczyli suczkę, która nie umiała samodzielnie chodzić. Z boku brzucha miała natomiast ogromnego guza.
Jak tłumaczył się mężczyzna? Przyznał mundurowymi, że nie miał pieniędzy na leczenie. Policjanci odebrali więc siemianiczaninowi zwierzę i umieścili interwencyjnie w schronisku. Niestety, na pomoc było już za późno.
Weterynarz, po gruntownym przebadaniu, podjął decyzję o jej uśpieniu.
Policjanci obecnie gromadzą materiał dowodowy w tej sprawie, dzięki któremu możliwe będzie postawienie zarzutu właścicielowi suczki za znęcanie się nad zwierzęciem.
– Przypominamy, że przestępstwo znęcania się nad zwierzętami nie obejmuje jedynie stosowania przemocy fizycznej wobec nich czy porzucenia, ale także doprowadzenie do rażących zaniedbań ich stanu zdrowia. W przypadku nieposiadania środków finansowych na leczenie zwierzęcia, można zwrócić się o pomoc do stowarzyszeń i organizacji, które zajmują się ochroną zwierząt. Szukanie pomocy na pewno przyniesie większy efekt niż pozostawienie chorego zwierzęcia samego i bierne przyglądanie się jego cierpieniom – dodają policjanci.