Rewolucyjny pomysł Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Według najnowszej koncepcji mieszkańcy aglomeracji górnośląskiej wkrótce będą mogli podróżować... monorailem, czyli jednoszynową kolejką, powieszoną nad ulicami śląskich miast. To element całego planu, zakładającego budowę Kolei Metropolitalnej, która usprawni komunikację na terenie miast Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego.
Za budowę monoraila miałaby być odpowiedzialna firma Bombardier Transportation. Prezes spółki, Sławomir Nalewajko, przekonuje że to odważny pomysł, ale możliwy do zrealizowania.
Chcemy pokazać, że potrafimy robić rzeczy nowoczesne, które będą zaskakiwać nawet Chińczyków i Japończyków. Myślę, ze to dopiero pierwszy krok do ścisłej współpracy - mówi Nalewajko.
- Śląsk należy do najbardziej zanieczyszczonych rejonów w Europie. Ciągle jako aglomeracja rośnie, a w przyszłości 70 procent ludności będzie żyło w dużych miastach. To wyzwanie dla miast, bo trzeba zapewnić środki transportu. A mamy wykorzystane drogi, torowiska, budynki. Na Śląsku dodatkowym problemem są szkody górnicze i pozostałości kopalni, więc budowa metra nie wchodzi w rachubę. Propozycją Bombardiera jest metro naziemne na estakadzie. Spełnia wymogi ekologii, jest cichy, bo porusza się… na gumowych kołach, przewiezie porównywalną ilość pasażerów do metra. Nie wymaga długiego czasu budowy, nie nastręcza tym samym problemów mieszkańcom, nie powoduje kolizji z istniejącym transportem autobusowym i tramwajowym. To nasza propozycja dla rosnącego miasta, która może stać się wizerunkiem metropolii śląskiej - mówi Sławomir Nalewajko.
Rozwój transportu na terenie Metropolii to, jak przekonują władze GZM, jeden z kluczowych elementów, które należy poprawić i wznieść na wyższy poziom, stąd współpraca z naukowcami z Politechniki Śląskiej. Kolej Metropolitalna ma pokazać możliwości regionu.
- Obecnie jesteśmy na etapie tworzenia opisu przedmiotu zamówienia do zlecenia studium wykonalności nowego projektu. Jednym z jego wariantów jest budowa metra naziemnego lub kolei typu monorail - mówi Grzegorz Kwitek, członek zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.
Jak wyglądałaby trasa monoraila?
Kolejka miała być rozpoczynać swój bieg w centrum Katowic, tuż obok dworca kolejowego. W drodze do Sosnowca dzieliłaby się na kilka odnóg, a stacją końcową byłoby lotnisko w Pyrzowicach.