Śląskie. Bocian Elvis bronił młodych. Został ciężko ranny
Do zdarzenia doszło w wieczór przed Bożym Ciałem. Pracownicy fundacji "Mammalis" otrzymali telefon o walce bocianów w jednym z gniazd w Tąpkowicach. Bocian broniąc swojego gniazda z młodymi przed innym bocianem został poturbowany.
Podobno skrzydło wisi i biedny ciągnie je za sobą. Szybko wsiadamy w auto i jedziemy do Tąpkowic zobaczyć co się stało. Faktycznie stan bociana jest ciężki. Bocian w szybkim czasie trafia do kliniki. Diagnoza: otwarte złamanie. Decyzja? Próbujemy składać, aby bociek miał szanse powrotu na wolność. Operacja trwała kilka godzin. Bociana mogliśmy odebrać z kliniki o 22 - czytamy w treści zbiórki.
Operacja przebiegła pomyślnie. Jednak, by ptak powrócił do całkowitej sprawności, potrzebna jest kosztowna rehabilitacja. Elvis, bo takie imię otrzymał bocian, wymaga nie tylko dalszego leczenia, ale również regularnego karmienia. Pracownicy fundacji tłumaczą, że dorosły bocian pochłania nawet ponad 1 kg pokarmów dziennie.
Są ptakami mięsożernymi. Żywią się małymi kręgowcami, rybami, owadami. Odpowiednio zbilansowana dieta dla naszego pacjenta to niemały wydatek. Nie wspomnimy o już poniesionych kosztach leczenia. Dodatkowo odpowiednia suplementacja, aby zwiększyć jego szanse - czytamy w dalszej części.
Rehabilitacja, żywienie i suplementacja bociana to wydatki sporej sumy. Dlatego też fundacja "Mammalis" utworzyła zbiórkę. Cel zrzutki na stronie ratujmyzwierzaki.pl opiewa na kwotę pięciu tysięcy złotych. Liczy się każda złotówka. Link do zbiórki jest dostępny tutaj.
Zobaczcie w galerii, jak przebiega leczenia bociana Elvisa.