Wacław R. z Rybnika odurzał, gwałcił i nagrywał swoje ofiary
Wacław R., 51-letni mieszkaniec Rybnika, został zatrzymany na polecenie Prokuratury Okręgowej w Gliwicach przez policjantów. Śledczy zarzucają mu, że "podstępem doprowadzał pokrzywdzone (najczęściej poznane np. w dyskotece lub miejscu publicznym) do stanu nieprzytomności podając im alkohol, często ze środkiem chemicznym, a następnie wykorzystując brak ich świadomości, obcował z nimi płciowo, a w części przypadków czynności te nagrywał kamerą z telefonu komórkowego". Na jego telefonie znaleziono pliki pornograficzne, a w mieszkaniu broń i środki odurzające. Mężczyznę tymczasowo aresztowano.
Gwałciciel z Rybnika: najmłodsza ofiara miała 16-lat
Kilka dni po zatrzymaniu ujawniono nowe fakty na temat sprawy. Malwina Pawela-Szendzielorz, zastępca Prokuratora Rejonowego w Rybniku w rozmowie z lokalnym portalem rybnik.com.pl informuje, że Wacław R. miał już wcześniej upijać nieletnich. Na rzecz tego śledztwa znaleziono czytniki należące do mężczyzny. Wtedy znaleziono nagrania, na których 51-latek gwałci nieprzytomne ofiary.
- Udało nam się ustalić tożsamość trzech kobiet. Najmłodsza miała 16 lat. Dwie kolejne – 35 i 37 lat - mówi Pawela-Szendzielorz i dodaje, że śledczy mają wiele nagrań z kobietami o nieustalonej tożsamości. Jak donosi rybnik.com.pl, kobiety rozpoznawały się na nagraniach z udziałem Wacław R. Nie miały świadomości, co się z nimi działo.
Na razie nie wiadomo, ile tak naprawdę kobiet skrzywdził zboczeniec z Rybnika. Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Z pewnością za jakiś czas poznamy kolejne, nowe informacje dotyczące tej sprawy.