W swoim mieszkaniu handlował marihuaną. Teraz czeka go więzienie i utrata 100 tys. zł

i

Autor: KMP Tychy

Kryminalne

W swoim mieszkaniu handlował marihuaną. Teraz czeka go więzienie i utrata 100 tys. zł

Zapadł prawomocny wyrok w sprawie 36-latka z Tychów, który w swoim mieszkaniu handlował sprowadzoną z Holandii marihuaną. Sąd zadecydował wobec mężczyzny o karze dwóch lat i trzech miesięcy bezwzględnego więzienia oraz przepadku 100 tys. zł, które mężczyzna zarobił na sprzedaży nielegalnej substancji.

36-latek odpowie za wprowadzanie do obrotu środków odurzających

Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Tychach w toku prowadzonego śledztwa wytypowali dwa mieszkania, w których mogły być przechowywane narkotyki. W trakcie przeszukania ujawniono łącznie 2,8 kg marihuany.

- Podczas przeprowadzonych przeszukań ujawniono łącznie 2,8 kilograma marihuany oraz pochodzące ze sprzedaży narkotyków pieniądze. W toku czynności zatrzymano 36-letniego mężczyznę, któremu prokurator przedstawił zarzut udziału w obrocie znacznymi ilościami środków odurzających - przekazał prok. Aleksander Duda, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Katowicach.

Śledczy ustalili, że w okresie od co najmniej sierpnia 2023 roku do lutego 2024 roku podejrzany mężczyzna kupował znaczne ilości marihuany pochodzącej najprawdopodobniej z Holandii. Następnie mężczyzna sprzedawał ją innym osobom w miejscu swojego zamieszkania. Dzięki temu 36-latek zarobił ponad 100 tys. zł. 31 lipca br. prokurator skierował do sądu akt oskarżenia zarzucając mieszkańcowi Tychów udział w obrocie znacznymi ilościami środków odurzających w postaci marihuany.

Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Tychach zastosował wobec 36-latka tymczasowy areszt, który stosowany był dalej w toku całego postępowania przygotowawczego i sądowego. Dodatkowo prokurator zastosował poręczenie majątkowe, którym objęto samochód osobowy oskarżonego o wartości 70 tys. zł.

W toku postępowania sądowego potwierdzono winę oskarżonego. 13 września br. Sąd Rejonowy w Tychach uznał oskarżonego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i wymierzył mu karę 2 lat i 3 miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywnę w wymiarze 100 stawek dziennych po 30 złotych każda.

Dodatkowo sąd zadecydował również o przepadku 100 tys. zł, które oskarżony 36-latek zarobił w wyniku przestępstwa. Pieniądze zostały zabezpieczone w gotówce w toku śledztwa. Sąd również nałożył na oskarżonego świadczenie pieniężne w kwocie 5 000 złotych, a także obciążył go kosztami postępowania. Wyrok jest prawomocny.