Urządzenie zostało zamontowane przy ul. Zagórskiej 3.
- Kiedy mieszkańcy dowiedzieli się, że na Porąbce stanie książkomat, to część bardzo sentymentalnie wspominała Panią Kasię bibliotekarkę. Mówili "My chcemy naszą Kasię" i stąd ten pomysł, by tak naprawdę zwykła maszyna, która wypożycza i odbiera książki zyskała imię - powiedziała nam rzeczniczka Miejskiej Biblioteki Publicznej w Sosnowcu Kinga Baranowska-Jaworek.
Działanie książkomatu najłatwiej porównać do popularnych paczkomatów.
Aby korzystać z książkomatu, wystarczy posiadać aktualną kartę biblioteczną.
- Każdy nasz klient może zamówić nie tylko książki, ale także gry planszowe, płyty CD, filmy i audiobooki. Czyli wszystko to, czym dysponuje cała nasza biblioteka. Zamówione dokumenty są przywożone do książkomatu codziennie w dni robocze, po godz. 15.00, a po otrzymaniu e-maila lub smsa z informacją o czekającym zamówieniu, odbiorca będzie miał 72 godziny na jego odebranie – mówi Michał Mercik, pełnomocnik prezydenta Sosnowca.
Ponieważ pomysł z nazwaniem książkomatu bardzo się spodobał mieszkańcom, Miejska Biblioteka Publiczna postanowiła wśród czytelników ogłosić konkurs na imię dla urządzenia stojącego w Zagłębiowskiej Mediatce.
Znajdujący się tam książkomat jest pierwszym, który pojawił się w Sosnowcu.